Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportGórnik wraca na fotel lidera!

Górnik wraca na fotel lidera!

Dodano: , Aktualizacja: , Żródło: LM.pl
Górnik wraca na fotel lidera!

Pięć strzelonych bramek i zaledwie jedna stracona to dorobek Górnika w meczu z Białym Orłem Koźmin Wlkp. Biało-niebiescy w końcu przełamali się w ofensywie, pewnie pokonując rywala.

Pięć strzelonych bramek i zaledwie jedna stracona to dorobek Górnika w meczu z Białym Orłem Koźmin Wlkp. Biało-niebiescy w końcu przełamali się w ofensywie, pewnie pokonując rywala.

Od dłuższego czasu koninianie mieli problemy w ataku. Ich zwycięstwa, choć odnoszone do niedawna seryjnie, nie były przekonujące, a styl gry - nie porywał. W niedzielę w Koźminie Wlkp. zespół Damiana Augustyniaka w końcu zagrał tak, jak na lidera przystało.

Choć wcale nie zaczęło się dobrze. Już w szóstej minucie koninianie stracili bramkę. W sytuacji sam na sam znalazł się Szymon Gałczyński. Jego strzał obronił Dawid Kołodziejczak, dobitkę Marka Wiła na linii zatrzymał jeszcze Mateusz Majewski, ale drugi strzał Gałczyńskiego trafił już do siatki Górnika.

Biało-niebieskim udało się jednak bardzo szybko wyrównać. Błąd bramkarza Białego Orła wykorzystał Maciej Adamczewski, umieszczając piłkę w siatce. Koninianie od tego momentu mieli przewagę, kontrolowali grę i w 35. minucie sami wyszli na prowadzenie. Świetne zagranie z głębi pola dotarło do Marcina Stryganka, ten uderzył bez przyjęcia i do przerwy Górnik prowadził 2:1.

Prawdziwy popis strzelecki goście dali jednak w drugiej odsłonie meczu. Już w 47. minucie Górnik podwyższył prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Kamil Krzyżanowski, piłka prześlizgnęła się jeszcze po głowie jednego z obrońców i wpadła do siatki. Trafienie zaliczono obrońcy Górnika.

To do końca załamało gospodarzy. Drużyna z Koźmina Wlkp., lider IV ligi, nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną defensywę Górnika. Drużyna Damiana Augustyniaka nie forsowała już tempa, czyhając na kontrataki.

Piorunująco Górnik rozegrał końcówkę meczu. W 82. minucie kolejny raz z rożnego groźnie uderzył Krzyżanowski, tym razem bezpośrednio umieszczając piłkę w siatce. Pięć minut później w sytuacji sam na sam znalazł się Eryk Rusin i pewnym strzałem ustanowił wynik meczu na 5:1 dla Górnika. 

- Na pewno spodziewałem się bardziej wyrównanej gry. W pierwszej połowie była wyrównana, ale w drugiej wykorzystaliśmy swoje sytuacje. W końcu się przełamaliśmy, to było zdecydowane zwycięstwo na boisku lidera. Biały Orzeł nie skupił się tylko na obronie, ale my bardzo dobrze sobie z tym radziliśmy. Kontrolowaliśmy przebieg meczu. Widać było, że chłopacy są żądni rewanżu za przegraną, solidnie do tego podeszli i chcieli ten mecz wygrać - podsumował spotkanie trener Górnika Konin, Damian Augustyniak.

Dzięki wygranej biało-niebiescy wrócili na fotel lidera IV ligi z dorobkiem 31 oczek i przewagą dwóch punktów nad Białym Orłem Koźmin Wlkp. W przyszłą sobotę koninianie podejmować będą Polonię 1912 Leszno.

Biały Orzeł Koźmin Wlkp. - Górnik Konin 1:5 (6' Szymon Gałczyński - 7' Maciej Adamczewski, 35' Marcin Stryganek, 47' Kamil Krzyżanowski, 82' Kamil Krzyżanowski, 87' Eryk Rusin) 

Biały Orzeł Koźmin Wlkp.: Sebastian Kmiecik - Michał Sztok, Dariusz Małecki, Igor Skowron, Paweł Kryś (38' Piotr Walczak), Bartłomiej Ziembiński, Szymon Gałczyński (53' Filip Oleśków), Adrian Włodarczyk (53' Kamil Stefaniak), Łukasz Wawrocki, Marek Wiła, Dawid Guźniczak.

Górnik Konin: Dawid Kołodziejczak - Dawid Śnieg, Mateusz Majewski, Kamil Krzyżanowski, Maciej Rojewski, Łukasz Frydrych (76' Bartosz Kowalski), Bartosz Modelski (85' Szymon Ćwiek), Marcin Stryganek (71' Bartosz Maślak), Krystian Robak, Maciej Adamczewski, Łukasz Pietrzak (82' Eryk Rusin).

DSC_0250
DSC_0256
DSC_0259
DSC_0260
DSC_0263
DSC_0265
DSC_0268
DSC_0271
DSC_0280
DSC_0289
DSC_0290
DSC_0295
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole