Stał na torach i czekał na śmierć. Desperata uratowali policjanci
Słupeccy policjanci w ostatniej chwili uratowali mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg.
Słupeccy policjanci w ostatniej chwili uratowali mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg.
Dramat rozgrywał się nocy na przejeździe kolejowym przy ul. Pyzderskiej w Słupcy. Dyżurny miejscowej policji otrzymał niepokojący sygnał o mężczyźnie stojącym na torach. Na miejscu niemal natychmiast pojawili się starszy aspirant Radosław Jaśkowiak i starszy sierżant Mateusz Jóźwiak. Na miejscu okazało się, że rogatki są zamknięte, ale około 50-70 metrów od przejazdu stoi mężczyzna. Mundurowi zauważyli, że od strony Konina zbliża się pociąg. Widać było już jego światła. - Funkcjonariusze włączyli sygnalizację świetlną w radiowozie i machali latarkami, aby dać znać maszyniście, że coś się dzieje na torach. W międzyczasie ściągnęli desperata z torów – informuje Marlena Kukawka, rzecznik słupeckiej policji.
Niedoszły samobójca trafił najpierw na komendę, a później pod opiekę lekarzy.
fot. KPP Słupca
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.