Tylko u nas: Nastolatkowie, którzy znaleźli w lesie czaszkę
Jednak nie głowę w stanie rozkładu, a czaszkę znalazło dwóch 16-letnich mieszkańców Wąsosz i Kępy. Policjanci zabezpieczyli dziś inne odnalezione kości.
Jednak nie głowę w stanie rozkładu, a czaszkę znalazło dwóch 16-letnich mieszkańców Wąsosz i Kępy. Policjanci zabezpieczyli dziś inne odnalezione kości.
Wiktor Pawlak i Norbert Kańcurzewski w sobotni wieczór wybrali się na spacer po lesie. Chcieli sprawdzić jak daleko sięgają bagna. W pewnym momencie zauważyli ludzką czaszkę. Zadzwonili na policję. - Trochę się wystraszyliśmy. Policjanci powiedzieli, że ta czaszka mogła tam leżeć około 6 lat – mówią nastolatkowie.
Dzisiaj okolice przeczesywali mundurowi z policyjnymi psami wyszkolonymi w poszukiwaniu zwłok. Jak poinformował Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej policji, znaleziono inne kości. - Są poważne wątpliwości, czy to ludzkie kości. Zostały zabezpieczone do dalszych badań – podkreśla Jankowski.
Nadal nie wiadomo, czy odnaleziona czaszka należała do kobiety, czy mężczyzny. To również wyjaśnią specjalistyczne badania.