Festiwal na zakończenie wakacji. Całe rodziny bawiły się na rynku
Zabawa, nauka, sport i spotkanie ze sztuką. Tak wyglądała sobota na pl. Wolności w Koninie. A wszystko to za sprawą Festiwalu Pirotechniki i Ognia PIRANIA.
Na konińskim rynku wiele się dzisiaj działo. Przed magistratem stanęło miasteczko Food Trucków, w których można było spróbować pysznego jedzenia z różnych stron świata. Nie zabrakło stoisk ze zdrową żywnością, grami i zabawami dla najmłodszych oraz namiotu, w którym można było doświadczyć czym jest fizyka.
- To nie są tylko nudne regułki i wzory z książki, tylko fajna zabawa. Dzieciaki, których tatę ubrałam w perukę i naelektryzowałam polubiły fizykę od razu – mówi Lidia Dwornik ze szkoły „Spacesheep lab” w Koninie.
Na Festiwalu każdy znalazł coś dla siebie. Najmłodsi mogli pobawić się z animatorami. Były konkursy, bańki mydlane i rzuty do ogromnej tarczy. Starsi mogli podziwiać na scenie tancerzy, sportowców i artystów. Wieczorem na bulwarze nadwarciańskim pokazy ognia. Zwieńczeniem festiwalu będzie występ konińskiej grupy ze spektaklem „Fabryka Chmur”.