Konin. Wakacyjne porzucenia zwierząt. Bilans jest przerażający!
Kończą się wakacje i kończy się najgorszy czas w roku dla konińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Przez dwa ostatnie miesiące trafiło tam 115 psów i ponad 80 kotów.
Nie pomagają apele, ani akcje społeczne związane z porzucaniem czworonogów przed urlopem. Czworonogi w okrutny sposób są pozbawiane domów. Często po kilku latach ich właściciele postanawiają pozbyć się pupili, bo chcą wyjechać na wakacje.
- Codziennie odbieramy telefony z pytaniem, czy można przywieźć psa do schroniska, bo nie ma co z nim zrobić przed wyjazdem. Dajemy namiary na hotele dla zwierząt, ale jak widać po stanie psów i kotów u nas, to nie działa – mówi Marta Tomalak ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Koninie. - Za hotel trzeba zapłacić. Niestety ludzie nie potrafią wydać na psa tyle, ile wydają na siebie – dodaje.
Właściciele czworonogów nie silą się na poszukiwanie opieki dla psa. Wolą wyrzucić go w lesie, albo podrzucić go pod bramę schroniska. Przez okres wakacyjny zdarzało się, że do przytuliska przy ul. Gajowej w Koninie trafiało dziennie kilka porzuconych zwierząt.
- To w większości starsze psy. One nie wyglądają źle, nie są wygłodzone. Wiemy, że ten zwierzak miał niedawno jakiś dom. Nie jest brudny, ani spłoszony – mówi Marta Tomalak. - Tacy właściciele to są ludzie, którzy nie traktują zwierząt jak członków rodziny, tylko zabaweczki, które można wyrzucić i wrócić po nią za jakiś czas – dodaje.
Takich, którzy wracają jest niewielu. W galerii zdjęć zamieszczamy fotografie tylko części ze 115 psów jakie w trakcie wakacji znalazły się w konińskim schronisku. Liczymy, że ich właścicieli ruszy sumienie i zgłoszą się po swoje „zguby”.
fot. TOZ Konin