Gwardia z Koszalina pozbawiła lidera punktów
Nie tak miała wyglądać sobota w Kleczewie. Podejmujący Gwardię Koszalin Sokół Kleczew przegrał pierwszy mecz od niemal dwóch miesięcy, mimo tego jak na razie wciąż jest liderem tabeli.
Sobotnie starcie z koszalińskim zespołem zaczęło się fatalnie dla gospodarzy. Już w drugiej minucie Gwardia wyszła na prowadzenie - błąd w defensywie wykorzystał Jeremiasz Grela. Kleczewianie od razu po stracie gola chcieli go odrobić, ale nie za bardzo im się to udawało. Gra układała się tylko do dwudziestego metra - pod bramką Gwardii Sokół był jednak bezradny.
Najlepiej kleczewianie wyglądali w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. Strzelać próbowali Łukasz Cichos i Marcel Koziorowski, ale ich uderzenia nie stanowiły większego problemu dla bramkarza z Koszalina. Paradoksalnie gospodarze pomimo okres lepszej gry stracili... drugiego gola. Gwardia skontrowała, niekryty w polu karnym był Krzysztof Bułka, a po jego strzale Daniel Szczepankiewicz po raz drugi wyciągał piłkę z siatki.
Goście podwyższyli swoje prowadzenie już w drugiej połowie. W 59. minucie po raz drugi do siatki Sokoła trafiła Jeremiasz Grela i było 3:0. Koszalinianie zdołali utrzymać ten rezultat do końca meczu i ostatecznie pokonali lidera III ligi.
Sokół pomimo porażki jak na razie utrzymał pierwsze miejsce z dorobkiem 23 punktów. Tyle samo oczek, ale aż dwa spotkania rozegrane mniej ma Bałtyk Gdynia, który swój mecz rozegra dopiero jutro. Jeżeli gdynianie zdobędą choćby punkt, Sokół spadnie na drugie miejsce w klasyfikacji III ligi.
Kolejny mecz piłkarze Marcina Woźniaka rozegrają 29 października. Będzie to wyjadowe starcie z Wdą Świecie.
Sokół Kleczew - Gwardia Koszalin 3:0 (2&39;, 59&39; Jeremiasz Grela, 43&39; Krzysztof Bułka)
Sokół Kleczew: Daniel Szczepankiewicz – Wiktor Patrzykąt (Artur Wiśniewski 66’), Sebastian Śmiałek, Arkadiusz Widelski, Marcel Koziorowski (Bartosz Andrzejewski 59’), Tomasz Kowalczuk, Piotr Kasperkiewicz (Wojciech Antczak 45’), Jakub Antosik (Przemysław Kędziora 59’), Tomasz Koziorowski, Jakub Dębowski, Łukasz Cichos.