Proces Adama Z. Wyrok może być znany już w przyszłym roku
Już 3, a nie 17 stycznia, odbędzie się pierwsza rozprawa procesu ws. zabójstwa Ewy Tylman. Jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, wyrok znany może być już pod koniec 2017 roku.
Już 3, a nie 17 stycznia, odbędzie się pierwsza rozprawa procesu ws. zabójstwa Ewy Tylman. Jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, wyrok znany może być już pod koniec 2017 roku.
W czwartek obie strony spotkały się na posiedzeniu organizacyjnym, podczas którego uzgodniono wstępny plan przebiegu procesu. Do końca 2017 roku ma się odbyć łącznie jedenaście rozpraw i, jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, mają one doprowadzić do wyroku ws. Adama Z. Pierwsza rozprawa zaplanowana jest na 3 stycznia. Proces toczy się w Sądzie Okręgowym w Poznaniu.
Podczas pierwszych posiedzeń wyjaśnienia złożyć ma sam oskarżony Adam Z. Ponadto odtworzony ma być przebieg eksperymentu procesowego z jego udziałem, a także przesłuchani świadkowie - przede wszystkim policjanci, którzy pracowali przy sprawie na samym jej początku. Łącznie swoje zeznania złoży 60 świadków - także członkowie rodzin Adama Z. oraz Ewy Tylman, koleżanki z pracy kobiety oraz biegli.
Wiadomo już również, że proces będzie jawny. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wycofała swój wniosek o utajnienie procesu po tym, jak głos w tej sprawie zajął Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Jego reakcja spowodowana była listem Andrzeja Tylmana, ojca Ewy, który apelował do Zbigniewa Ziobry o jawność procesu.
Adam Z. oskarżony jest o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Według Prokuratury Okręgowej w Poznaniu mężczyzna miał zepchnąć Ewę Tylman ze skarpy, po czym nieprzytomną wrzucić do Warty, co doprowadziło do śmierci kobiety. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.