Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSfingował kradzież

Sfingował kradzież

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sfingował kradzież

Koninianin zgłosił zniknięcie auta wartego 100 tys. zł. Okazało się jednak, że żadnej kradzieży nie było.

Koninianin zgłosił zniknięcie auta wartego 100 tys. zł. Okazało się jednak, że żadnej kradzieży nie było.

Sprawa rozbiła się o SUV-a, czyli auto łączące cechy luksusowego samochodu osobowego i terenowego. Miało ono zniknąć z parkingu przy centrum handlowym w Starym Mieście. Mieszkaniec Konina o rzekomej kradzieży powiadomił policję. Mundurowi poprosili o wyjaśnienie okoliczności, które wydawały im się podejrzane. - W krzyżowym ogniu pytań mężczyzna zaczął tracić pewność siebie, aż w końcu przyznał, że kradzieży nie było – informuje Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej policji.

W związku z przerwaniem składania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, koninianin nie usłyszy zarzutów. Gdyby brnął w kłamstwa, groziłaby mu nawet kara do 2 lat więzienia.

To nie pierwszy taki przypadek w Koninie. Najczęściej sfingowaną kradzież zgłaszają właściciele aut mający problem z ich sprzedażą. Wtedy samochód trafia do pasera i zanim policja przyjmie zawiadomienie o kradzieży, jest już pocięte na części. Zdarza się też, że auta sprzedawane są przestępcom, a właściciele samochodów wyłudzają od firm ubezpieczeniowych odszkodowania. Za taki proceder grozi do 8 lat więzienia.  

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole