Termy do likwidacji

Do końca roku zlikwidowana zostanie spółka Termy Ślesińskie. Taką decyzję podjął burmistrz Mariusz Zaborowski. 

W Ślesinie gorące źródła odkryto 35 lat temu. W tym samym czasie do wody geotermalnej dowiercono się w Uniejowie. Dzięki pieniądzom z unijnej kasy w Uniejowie powstał kompleks basenów, z których korzystają tysiące turystów. W Ślesinie poza stworzeniem spółki Termy Ślesińskie, rozstrzygnięciem konkursu na zagospodarowanie terenu i zbadaniem wody ( 65 stopni Celsjusza), nic się nie wydarzyło. Chociaż władze gminy od lat obiecywały stworzenie geotermii, skończyło się na pustych obietnicach.

Gmina na utrzymywaniu spółki traci rocznie około 260 tys. złotych. Sam podatek to 160 tys. złotych (umarzany każdego roku przez burmistrza), a do tego dochodzi jeszcze bieżące utrzymanie budynku (kolejne 100 tys. zł). - Budżet gminy jest bardzo ograniczony. Dlatego zdecydowałem o wygaszaniu spółki - mówi Mariusz Zaborowski, burmistrz Ślesina.

Rada gminy wstępnie przyjęła propozycję likwidacji spółki. Burmistrz Zaborowski zapewnia, że nadal będzie poszukiwał inwestora, który pokusi się o stworzenie na blisko 40 ha kompleksu rekreacyjnego. - Od przyszłego inwestora będziemy wymagać, żeby wybudował nowoczesne centrum konferencyjne z miejscami do spania oraz różnymi formami aktywności, m.in. basen i kręgielnię – mówi Mariusz Zaborowski.

Samorząd Ślesina nie zamierza sam angażować się w powstanie geotermii. Kolejny odwiert pochłonąłby ok. 15 mln zł. Mało prawdopodobne, by Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska dofinansował tę inwestycję, podczas gdy na przykład w Koninie odkryto źródła o temperaturze wody ponad 97 stopni Celsjusza. – Za kwotę 15 mln złotych wolimy zbudować mieszkańcom naszej gminy kanalizację – podsumowuje Zaborowski.

fot. wolnedni.pl