Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plWiadomościPolicjanci sprowadzili mężczyznę z dachu na ziemię

Policjanci sprowadzili mężczyznę z dachu na ziemię

Dodano:
Policjanci sprowadzili mężczyznę z dachu na ziemię

Mundurowi z Komisariatu Policji w Kleczewie zapobiegli próbie samobójczej. Akcja była tym trudniejsza, że zdesperowany 53-latek stał już na skraju dachu.

Mundurowi z Komisariatu Policji w Kleczewie zapobiegli próbie samobójczej. Akcja była tym trudniejsza, że zdesperowany 53-latek stał już na skraju dachu.

Policjanci zostali wezwani wczoraj tuż po 14.00 do – jak się na początku mogło wydawać – zwykłej rodzinnej awantury. Kiedy patrol z Komisariatu Policji w Kleczewie dotarł na miejsce interwencji w gminie Wilczyn okazało się, ze interwencja będzie trudniejsza. Pomiędzy braćmi w wieku 48 i 53 lata doszło do dość mocnej awantury, podczas której jeden z nich zbił szybę w drzwiach do pokoju. Próbował ich rozdzielić niepełnosprawny ojciec, ale przewrócił się wraz ze swoim wózkiem inwalidzkim.

Kiedy młodszy z awanturujących się braci zauważył zbliżających się policjantów zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Na nic zdały się ostrzeżenia funkcjonariuszy i próby uspokojenia mężczyzny. Musieli go obezwładnić, aby móc poszukać drugiego brata, który powiedział matce, że idzie się zabić. Nie znaleźli go w domu. Nagle usłyszeli głos z zewnątrz budynku. Kiedy wyszli, zauważyli starszego z braci stojącego na skraju dachu. Krzyczał, że chce popełnić samobójstwo i kazał odsunąć się policjantom z betonu, żeby mógł na niego spaść. Wołał jeszcze matkę, żeby wyszła i zobaczyła jak umiera. Policjanci natychmiast pobiegli na balkon, gdzie stała drabina umożliwiająca wejście na dach. Podbiegli do mężczyzny i obezwładnili go.

Po kilkunastu minutach rozmowy namówili, aby zszedł w bezpieczne miejsce. Kiedy to już się udało, mundurowi przekazali mężczyznę pod opiekę wezwanej na miejsce załodze karetki pogotowia.

Czytaj więcej na temat:policja Konin, posterunek w Kleczewie, samobójca,
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole