Eksplozja radości w PiS i gorzka pigułka dla PO
Eksplozja radości w konińskim sztabie PiS i poczucie porażki w sztabie PO po ogłoszeniu wyników sondażowych w wyborach prezydenckich.
Eksplozja radości w konińskim sztabie PiS i poczucie porażki w sztabie PO po ogłoszeniu wyników sondażowych w wyborach prezydenckich.
Działacze PIS zgromadzeni w swoim biurze najpierw zbierali i skrupulatnie liczyli głosy z obwodów Konina i powiatów, a po ogłoszeniu sondażowych wyników klaskali, skandowali nazwisko swojego kandydata, a potem wraz ze sztabem w Warszawie odśpiewali hymn Polski. Poseł Witold Czarnecki łapał się za głowę, ale jak tłumaczył z radości, że pojawiła się nadzieja na zmiany. Radości nie kryli także radni, a Karol Skoczylas, deklarował, że przeniesie się to także na poziom Konina.
W konińskiej siedzibie Platformy Obywatelskiej sondażowe wyniki wyborów prezydenckich przyjęto z kamiennymi twarzami. – Liczyliśmy się z wygraną Andrzeja Dudy – pierwszy komentarz padł z ust posła Tomasza Nowaka. – Nie doceniliśmy tak silnej potrzeby zmiany po ośmiu latach rządów PO i pięciu prezydentury Bronisława Komorowskiego – dodał. Lider konińskiej Platformy pogratulował Andrzejowi Dudzie zwycięstwa i zadeklarował wolę współpracy dla dobra Polski. – Szanujemy wynik demokratycznych wyborów i nie będziemy go podważać, sugerując na przykład, że zostały sfałszowane. Uznajemy, że tak chcieli wyborcy.
Najnowszy sondaż podaje 52 procent głosów dla Andrzeja Dudy i 48 procent dla Bronisława Komorowskiego przy frekwencji 55,5 procent.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.