Kazimierz Biskupi. Pałac w Posadzie w nowej odsłonie. „To nasze dziedzictwo”

Półtora roku temu część zewnętrzna, a teraz – wewnętrzna. Zakończył się drugi etap remontu pałacu w Posadzie. W piątek został oficjalnie oddany do użytku.

W ramach inwestycji wymienione zostały stolarka okienna i drzwiowa, położone okładziny tynkowe, wykonana termoizolacja dachu, odwodnienie i osuszenie piwnicy. Całość kosztowała ponad dwa miliony złotych. Połowę wyłożyła gmina Kazimierz Biskupi, a połowę pozyskano z funduszy zewnętrznych.

– Pałac zmienił swoje oblicze. Bardzo się cieszę, bo każdy zabytek jest na wagę złota. To jest nasza historia, nasze dziedzictwo i musimy o to dbać jako samorząd, żeby pozostawić to dla tych, którzy będą po nas – powiedział podczas oficjalnego oddania pałacu do użytku wójt Grzegorz Maciejewski.

– Chciałam podziękować panu wójtowi i całej Radzie Gminy. Jesteście wspaniali, że poparliście ten wniosek, żebyśmy mogli uzyskać pieniądze zewnętrzne – dodała Przewodnicząca Rady Gminy Kazimierz Biskupi Mirosława Zalewska.

Remont wnętrza pałacu był drugim etapem odnowienia obiektu. Już półtora roku temu zakończył się remont zewnętrzny. Odświeżono wtedy elewację, nad wejściem wybudowano taras, wymieniona została stolarka okienna i drzwiowa, kanalizacja deszczowa, wyremontowano też schody zewnętrzne główne i boczne oraz zamontowano urządzenia dźwigowe.

W nowym obiekcie zajęcia dla dzieci i młodzieży organizować będzie Gminny Ośrodek Kultury w Kazimierzu Biskupim. Działają w nim także Koło Pałacowe Posada i Koło Gospodyń Wiejskich w Posadzie.

Pałac w Posadzie powstał w latach 70. XIX w. Należał do rodziny Wierusz-Kowalskich. W latach zaborów był miejscem działalności niepodległościowej – mieściła się w nim konspiracyjna siedziba sztabu Polskiej Organizacji Wojskowej, a gośćmi pałacu byli m.in. Ignacy Paderewski, Władysław Reymont, czy Stefan Żeromski. W 1944 r. został doszczętnie ograbiony przez Niemców, a w PRL przejęty na własność państwa. W ręce samorządu wrócił kilkanaście lat temu.