Konin. Jadłodzielnia dla bezdomnych. Pierwsze takie miejsce
Jadłodzielnia - to nowe miejsce na mapie Konina. Wyjątkowe, bo tam ciepły posiłek i wsparcie znajdą bezdomni oraz potrzebujący.
Wszystko zaczęło się od zupy. Marta Urbańska, żona i matka szóstki dzieci postanowiła gotować dla bezdomnych. Pierwszy raz z garnkiem zupy wyszła na ulicę w październiku. Niedługo potem postanowiła otworzyć miejsce, w którym będzie mogła dzielić się jedzeniem. Wspólnie z Kamilą Sidor założyły Fundację Sercem Przyprawioną, a dziś otworzyły pierwszą w mieście jadłodzielnię.
- Tu zawsze będzie można zjeść ciepły posiłek. Będziemy też udzielać wsparcia i pomagać wychodzić z bezdomności – mówią Marta Urbańska i Kamila Sidor.
Jadłodzielnia ma być otwarta codziennie. Na pewno od rana do wieczora, a jeśli siły na to pozwolą być może i przez całą dobę. Każdy kto chciałby wspomóc to miejsce, może przynosić produkty żywnościowe na ul. 3 Maja w starej części Konina. Marta Urbańska zapewnia jednocześnie, że nie zamierza rezygnować z rozdawania w poniedziałki zupy na Skarpie.