Kultywowanie tradycji i pasja. Dożynki w Kazimierzu Biskupim
Barwnie, przyjaźnie i z poszanowaniem tradycji – tak wyglądały Gminno – Parafialne Dożynki w Kazimierzu Biskupim. Tych, którzy wybrali się na święto plonów, witały już przy wjeździe do miasta gustowne dekoracje. Wszystkie wykonane z naturalnych materiałów.
Uroczystości rozpoczęła msza w miejscowym kościele, gdzie dziękowano za plony. Po niej na stadion 700- lecia wyruszył barwny korowód prowadzony przez urocze amazonki na koniach i Orkiestrę Dętą OSP. Podziwiać można było także tradycyjne wieńce dożynkowe z dumą niesione przez przedstawicielki i przedstawicieli sołectw i Kół Gospodyń Wiejskich. Gości dowiozły na stadion bryczki. Tam czekały na wszystkich przysmaki przygotowane przez panie z KGW.
Niezwykłe, roztańczone i barwne widowisko pokazujące obrzędy dożynkowe wystawili artyści z Zespołu Pieśni i Tańca „Marynia”.
Starostami tegorocznych dożynek zostali Wanda i Dariusz Biernaccy, znani pszczelarze, producenci nagradzanego miodu pitnego, przekazali wójtowi Grzegorzowi Maciejewskiemu chleb z tegorocznych zbóż.
– Tradycja jest dla nas bardzo ważna, dlatego również poprzez dożynki chcemy kultywować naszą przepiękną kulturę
– podkreślił Grzegorz Maciejewski, wójt gminy Kazimierz Biskupi.
Życzył jednocześnie rolnikom dużo zdrowia i tego, aby ich praca była doceniana.
- To był trudny rok. Początek wiosny i wiosna - opady deszczu, chłodno, potem, kiedy powinno padać – susza. W ciągu ostatnich trzech miesięcy na palcach jednej ręki można policzyć, kiedy spadł deszcz. Przyszły żniwa, około 1,5 tygodnia załamanie pogody, tak naprawdę dopiero teraz rolnicy kończą żniwować.
- wylicza wójt.
Podkreśla także, że mimo trudności spowodowanych anomaliami pogodowymi i negatywnym oddziaływaniem kopalni, która jeszcze do niedawna prowadziła na tym terenie wydobycie, rolnicy rozwijają swoje gospodarstwa. Inwestują, modernizują.
- Widzę, że młodzi ludzie z pasją zajmują się swoimi gospodarstwami. Idą do przodu.
- dodaje.
Do tych, którzy bardzo dobrze sobie radzą, należą z pewnością starostowie tegorocznych dożynek Wanda i Dariusz Biernaccy. Prowadzą Pasiekę „Na starostwie”. Mają pół hektara ziemi i prawie 100 uli. Sprzedają nie tylko miód, miód pitny, ale i mydła, świeczki z wosku pszczelego czy dżemy z miodem.
Edukują, sadzą rośliny miododajne, pomagają w zakładaniu hoteli dla owadów, uwrażliwiają i przekonują, że ochrona pszczół to najważniejsza rzecz, jaką można zrobić dla środowiska i tym samym dla siebie.
Nie bez powodu państwo Biernaccy znaleźli się w gronie 20 najlepszych gospodarstw rolnych w konkursie Wielkopolski Rolnik Roku’2022.
@portallm.pl Moment gdy nagrywasz wypowiedź gości, a tu taki tancerz, ktory kradnie show ???? PS. Pozdrawiamy Pana ????
♬ dźwięk oryginalny - LM.PL
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.