Poradzą sobie sami
Do władz Malanowa niedawno wpłynęło już trzecie w tym roku pismo z Polskiej Izby Transportu Samochodowego i Spedycji w Poznaniu z prośbą o zaopiniowanie zmian w rozkładzie jazdy i likwidacji sześciu kursów turkowskiego PKS (Turek-Skarżyn, Malanów-Turek, Turek-Wróblina, Turek-Turek oraz Dziadowice-Turek). Wójt Gerard Krzeszewski nie godzi się na takie plany, bo likwidacja tras sprawi, że mieszkańcy gminy nie będą mogli dojeżdżać do pracy i wracać do domów. Malanów przygotował więc swój plan gminnej komunikacji.
Przed głosowaniem radni zapoznali się z założeniami finansowymi dotyczącymi utworzenia PKS Malanów. Rocznie gmina wyda na funkcjonowanie systemu blisko 870 tysięcy złotych. Złożą się na to koszty leasingu pojazdów, zakup paliwa i ubezpieczenia, a także wynagrodzenia kierowców i pracowników. Gminna komunikacja obciążać budżetu nie powinna, bo dochody zaplanowano na poziomie około 916 tysięcy złotych, w tym 300 tysięcy to pieniądze z zakupu biletów dla uczniów. Bilety jednorazowe kosztować mają od czterech do sześciu złotych. Autobusy odjeżdżać będą co godzinę (od 5.00 do 21.00) w dni szkolne, a w pozostałe dni co dwie godziny. Samofinansująca się komunikacja autobusowa na terenie miny ma ruszyć w przyszłym roku.