„Pytanie na Śniadanie” w Posadzie. Pokażą tradycyjne wielkopolskie śniadanie

W środę w pałacu w Posadzie (gm. Kazimierz Biskupi) kręcony był odcinek programu „Regionalne śniadania”. Tamtejsze Koło Gospodyń Wiejskich przygotowało dla widzów „Pytania na Śniadanie” tradycyjne wielkopolskie śniadanie.

„Regionalne śniadania” to cykl w ramach porannego programu Telewizji Polskiej „Pytanie na Śniadanie”. Prowadzący Marcin Porębiński, wraz z ekipą, odwiedza różne miejsca w Polsce, prezentując lokalne potrawy i zwyczaje. W środę gościł w Posadzie (gm. Kazimierz Biskupi), gdzie przyjęło go tamtejsze Koło Gospodyń Wiejskich.

Panie przygotowały szesnaście dań. Na stole pojawiły się m.in. polewka na maślance, jajecznica zaklepana, gzik, żurek, chruściki, czy ciasto drożdżowe. – Emocje są już od kilku dni. Wczoraj wieczorem wychodziliśmy z pałacu, żeby rzucić jeszcze okiem na to wszystko. Cały dzień trwało gotowanie, pieczenie, rozwożenie pojemników – przyznała Maria Król, przewodnicząca KGW w Posadzie.

– Konin odwiedzam już co najmniej czwarty raz i zawsze jest to miła wizyta. Na tle innych kół gospodyń wiejskich na pewno jest suto na stole, jest mnóstwo pięknych kolorowych ludzi, mnóstwo pasji, słychać śpiewy. Więc będzie cudownie i smacznie – powiedział jeszcze przed nagraniem dla portalu LM.pl Marcin Porębiński. Jak przyznał, cykl programów ma przybliżyć „Pytanie na Śniadanie” do jego widzów. – Chcemy dowiedzieć się, co je się na śniadanie w danym regionie. Polska jak długa i szeroka ma tych potraw śniadaniowych tradycyjnych, których już pewnie nie jada się na co dzień, całe mnóstwo.

Prowadzący, oprócz rozmowy o lokalnych potrawach, ubiera zawsze również tradycyjny regionalny strój. – Takich typowo regionalnych strojów jeszcze nie mamy. Przymierzamy się, jesteśmy w kontakcie z muzeum etnograficznym. Nam najbliżej jest do stroju kujawskiego – mówi Maria Król. Ale dzięki współpracy z Lokalną Grupą Działania „Między Ludźmi i Jeziorami”, gospodynie z Posady przygotowały dla Marcina Porębińskiego biskupiznę, czyli tradycyjny strój z przeszłości.

Środowe nagrania przyniosły sporo emocji, oprócz gospodyń wystąpiła w nich również młodzież. Marcin Porębiński przyznaje, że przyjazd telewizji to zawsze duże wydarzenie dla lokalnych społeczności, ale sam stara się z takim podejściem walczyć. – To nie chodzi o to, żeby to była taka pełna mobilizacja. My po prostu odwiedzamy swoich widzów i chcemy się poczuć tak samo, jak oni, poczuć się kawałkiem lokalnej społeczności.

Program z udziałem Koła Gospodyń Wiejskich z Posady obejrzeć będzie można 10 lutego podczas „Pytania na Śniadanie” (w godz. 7.30 – 11.00).