Stare Miasto. Wiceminister oświaty: „Nie chcemy, by znikały małe, wiejskie szkoły”

Katarzyna Lubnauer, wiceminister oświaty, gościła w poniedziałek w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Żychlinie. Przekonywała, że rząd będzie wspierał utrzymanie wiejskich szkół.

Katarzyna Lubnauer odwiedziła szkołę w Żychlinie (gm. Stare Miasto), bo, jak podkreślała, dla rządu ważny jest dialog z nauczycielami. – Jeżeli ktokolwiek myśli, że można wbrew nauczycielom, wbrew dyrektorom szkół, przeprowadzić jakąkolwiek zmianę w polskiej edukacji to jest bardzo naiwny i widać, że nie zna się na edukacji – stwierdziła.

Wiceminister zaapelowała do gminy

Wśród poruszanych z pedagogami tematów były zmiany w podejściu do prac domowych, odchudzanie podstawy programowej, wspieranie edukacji włączającej, a także podwyżki dla nauczycieli. Jak stwierdziła wiceminister oświaty, w przypadku szkoły w Żychlinie równie ważna jest rozbudowa bazy infrastrukturalnej.

– Nie ma tu przestrzeni, by wszystkie klasy mogły mieć naukę na pierwszą zmianę. Powinna gmina postawić na budowę przedszkola, powinno być miejsce na zajęcia sportowe. Tych wyzwań dotyczących infrastruktury jest dużo. I to jest zadanie dla gmin. Apeluję do gminy, by stanęła przed tym zadaniem i zdecydowała się na oddzielny budynek przedszkolny. Nie może być tak, żeby szatnia była na korytarzu, a pracownia jedna, czy druga – dopiero w momencie, gdy zamkniemy stołówkę szkolną – powiedziała. I zadeklarowała rozmowy z innymi ministerstwami, by takie przedsięwzięcia wspierać.

Kuratoria mają wspierać

Jednocześnie zadeklarowała, że rząd nie chce likwidować małych wiejskich szkół. – Uważamy, że dla każdej małej wsi ta szkoła, często z przedszkolem, być może powinno tam być też miejsce dla Koła Gospodyń Wiejskich, czy dla oddziału jednego grupy żłobkowej to jest szansa na to, żeby cały czas mieć poczucie, że to jest nasze miejsce na świecie.

Wiceminister oświaty zapowiedziała rozwiązania prawne, które ułatwią tworzenie w jednym budynku przedszkoli, szkół i żłobków, a także miejsca dla innych organizacji, np. kół gospodyń wiejskich. Zadeklarowała również, że kuratoria oświaty będą samorządy wspierać. W czasach poprzedniego rządu systemowo odrzucały one bowiem wnioski o likwidację placówek. – Bardzo jasno mówimy, że zmieniamy podejście. Kurator ma być wspomożeniem dla szkoły, a nie cerberem.

– Zawsze to będą indywidualne decyzje. Będziemy raczej powstrzymywać ten proces, będziemy chcieli utrzymywać te szkoły. Natomiast w tej chwili decyzje na „tak” są w sytuacji, gdy szkoła ma zero uczniów – powiedziała Lubnauer.