Dobra gra i wysokie zwycięstwo LKS Ślesin

Im bliżej ligi, tym gra LKS Ślesin staje się coraz lepsza. W sobotę zespół Marcina Woźniaka pokonał wysoko Polanina Strzałkowo. Po końcowym gwizdku trener wicemistrza IV ligi chwalił swoich piłkarzy.

Pierwsze sparingi LKS nie napawały optymizmem jego kibiców, ani sztabu szkoleniowego. Ślesinianie nie tylko nie osiągali dobrych wyników, ale nie potrafili nawet dobrze zaprezentować się na boisku. Z biegiem czasu przebudowany zespół prezentował się coraz lepiej, aż w końcu zanotował dwa zwycięstwa z rzędu w sparingowych spotkaniach.

W sobotę drużyna Marcina Woźniaka podejmowała Polanina Strzałkowo. Wicemistrz konińskiej klasy okręgowej nie postawił czwartoligowcowi wysoko poprzeczki, ale i tak drużynie ze Ślesina należą się pochwały. LKS kontrolował grę przez całe spotkanie, a poszczególni piłkarze pokazali kilka ciekawych zagrań. Bardzo dobrze w środku boiska operował Dawid Kierzek, a po lewej stronie dobrze współpracowali Łukasz Jaskulski i Kamil Lenartowski. Ten pierwszy skończył zresztą mecz w trzema bramkami na koncie.

Pierwsza z nich padła już w dziesiątej minucie. Jaskulski przeprowadził indywidualną akcję, wbiegł w pole karne i uderzył niemal z linii końcowej. Mimo tego piłka wpadła do siatki, dając prowadzenie gospodarzom. W 31. minucie dogranie z prawego skrzydła od Pawła Krygiera dotarło znów do Jaskulskiego, któremu pozostało jedynie dołożyć nogę do piłki. Hat-tricka Jaskulski skompletował trzy minuty później. Świetnym zagraniem między obrońcami obsłużył go Dawid Kierzek, a nowy piłkarz w Ślesinie wykorzystał sytuację sam na sam.

Wynik pierwszej połowy w 41. minucie ustalił Mateusz Linartowski. W polu karnym z piłką znalazł się Paweł Krygier, odegrał do niepilnowanego Linartowskiego, a ten dobił piłkę do pustej siatki. W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana, a ślesinianie jeszcze tylko raz pokonali bramkarza Polanina. W 81. minucie strzał z dystansu odbił się od obrońców, piłka spadła pod nogi Krzysztofa Siedleckiego, który bez problemów dobił ją do siatki gości. LKS Ślesin wygrał 5:0.

- Nasza forma rośnie, od ostatniego meczu w Golinie graliśmy lepiej, niż we wcześniejszych spotkaniach. Pomimo, że dziś przeciwnik nie postawił nam wysokich wymagań to było kilka sytuacji i kilkadziesiąt minut dobrej gry. Nadal jesteśmy na etapie sprawdzania zawodników na różnych pozycjach, różnych ustawień, uczymy się taktyki w różnych formacjach. Będziemy wykorzystywać sierpień, by dopinać kadrę i testować kolejnych zawodników - podsumował spotkanie trener LKS Ślesin, Marcin Woźniak.

Za tydzień ślesinian czeka pierwszy mecz ligowy - LKS zagra na wyjeździe z beniaminkiem IV ligi Polonią Kępno. Możliwe, że we wtorek piłkarze wicemistrza IV ligi zagrają jeszcze jeden sparing. 

LKS Ślesin: Szymon Szymański - Łukasz Łajdecki, Damian Markiewicz, Mateusz Linartowski (46' Krzysztof Siedlecki), Andrzej Górski (65' Kamil Lenartowski), Dawid Kierzek (46' Michał Kwiatkowski), Adrian Majewski (55' Kornel Broniszewski), Kamil Lenartowski (46' Rafał Dębowski), Mariusz Olczyk (55' Filip Pyzder), Łukasz Jaskulski, Paweł Krygier.