Olimpia sięga dna. Siódma porażka w lidze

27 bramek straconych w zaledwie dziesięciu meczach - licznik kolskiego bije na alarm. W sobotę kolanie dołożyli do swojego bilans kolejnych pięć goli na minusie.

Zespół Tomasza Mikusika podejmował Victorię Września. O ile na początku sezonu spadkowicz z III ligi miał spore problemy z gromadzeniem punktów, o tyle w ostatnim czasie zaczął wygrywać i przestał być łatwym celem. Przekonali się o tym kolanie, którym Victoria zaaplikowała pięć goli.

Zaczęło się już w trzeciej minucie, gdy do siatki gospodarzy trafił Paweł Lisiecki. Minutę później było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Jakub Groszkowski. Przed przerwą padł jeszcze jeden gol - trafienie jako smaobojczą bramkę zaliczono Bartoszowi Kordylewskiemu. 

Po zmianie stron Victoria dołożyła jeszcze dwa gole. Najpierw w 48. minucie trafił pod raz drugi Jakub Groszkowski, a w 90. piątą bramkę dołożył Arkadiusz Juchacz. Kolanom udało się strzelić hinorowego gola w 54. minucie. Rzut karny wykorzystał Paweł Powietrzyński. Olimpia przegrała 1:5.

Była to siódma porażka w lidze kolan w bieżącym sezonie. Olimpia z pięcioma punktami na koncie zajmuje piętnaste miejsce w tabeli, a jej strata do środka stawki i bezpiecznych miejsc zaczyna się powiększać. W przyszły weekend zespół Tomasza Mikusika podejmie Victorię Ostrzeszów.