Olimpia przegrywa, ale wciąż ma szansę zostać w IV lidze

Piłkarze Olimpii Koło robią wszystko, by pożegnać się z IV ligą, a mimo tego wciąż mają szansę w niej zostać. W sobotę kolanie przegrali z Rawią Rawicz 1:4.

Był to jeden z meczów, które decydować będą o przyszłości kolskiej drużyny. Pomimo tego zespół Huberta Powietrzyńskiego w Rawiczu przegrał i to wysoko. 

Już w siódmej minucie prowadzenie gospodarzom dał Patryk Musiałkowski. W drugiej odsłonie starcia Olimpii udało się wyrównać - do siatki Rawii trafił Filip Zborowski. W końcówce lepsi byli jednak piłkarze z Rawicza. W 70. minucie na 2:1 trafił Wojciech Bzdęga, a siedem minut później podwyższył Piotr Łakomy. W doliczonym czasie gry wynik starcia ustanowił Michał Rejek.

Kolanie wciąż tracą trzy oczka do PKS Racot i Polonii Kępno, ale oba te zespoły swoje mecze rozgrywają dopiero w niedzielę. Nawet jeśli PKS i Polonia zwyciężą to Olimpia wciąż będzie miała szanse się utrzymać.
Kolanie będą musieli kibicować mistrzowi IV lub... III ligi. Awans którejś z tych drużyn zwolni jedno miejsce w IV lidze, a co za tym idzie kolanie będą mieli wciąż szansę awansować na bezpieczne miejsce. Kolanie powinni również kibicować... KKS 1925 Kalisz, by ten utrzymał się w III lidze. Spadek kaliskiej drużyny również powiększy liczbę drużyn spadających z IV ligi.

By Olimpia utrzymała się w tej lidze będzie musiała ponadto wygrać dwa ostatnie spotkania i liczyć na przegrane Polonii i PKS. Kolejny mecz zespół Huberta Powietrzyńskiego rozegra w w przyszłą sobotę właśnie z Polonią Kępno.

Rawia Rawicz - Olimpia Koło 4:1 (7' Patryk Musiałkowski, 70' Wojciech Bzdęga, 77' Piotr Łakomy, 90'+ Michał Rejek - 55' Filip Zborowski).