Jaszczak: Im trudniejszy przeciwnik, tym Medyk gra lepiej

Ostatni mecz turnieju eliminacyjnego do Ligi Mistrzyń przyniósł wygraną i awans Medyka POLOmarket Konin. Anna Gawrońska i Roman Jaszczak przyznawali jednak, że Olimpia była wymagającym rywalem.

- To było bardzo trudne spotkanie. Miałem świadomość, że każda passa się kiedyś kończy i staraliśmy się, by to nie stało się dzisiaj. Docierały do nas sygnały, że Olimpia jest nieco słabsza, ale to się nie potwierdziło. Pierwsze dwa mecze, które rozegrali, zrobiły na mnie ogromne wrażenie, szczególnie dojrzałość taktyczna - oceniał rywali trener Roman Jaszczak.

- Im trudniejszy przeciwnik, tym Medyk gra lepiej. Dzisiaj to udowodniliśmy, wypadliśmy świetnie, strzeliliśmy trzy bramki. Gratuluję moim zawodniczkom. To był świetny spektakl, cieszę się, że kibice tak to odebrali. To była świetna promocja piłki nożnej kobiet w Koninie - podsumował szkoleniowiec Medyka POLOmarket Konin.

Zadowolona była również Anna Gawrońska. - Chciałam podziękować drużynie przeciwnej za wysokie wymagania, jakie nam postawiła. Medyk dziś pokazał, że jest świetnie przygotowany i mentalnie, i fizycznie. Skoncentrowałyśmy się wyłącznie na własnych zadaniach, nie czekałyśmy na to, co zrobi przeciwnik. Wiedziałyśmy, że jeśli zagramy swoje spotkanie to będziemy spokojne o wynik. Cieszymy się, że awansowałyśmy dalej, cieszymy się, że tylu kibiców przyszło na nasze spotkanie. Mam nadzieję, że w kolejnych fazach będzie ich jeszcze więcej.  

- Spotkaliśmy się dziś z bardzo dobrą drużyną - przyznawał trener Olimpii Cluj-Napoca, Mirel Albon. - Wiedzieliśmy to już wcześniej, bo graliśmy z Medykiem cztery mecze sparingowe w przeciągu ostatnich lat. Gdy zobaczyliśmy, że Medyk będzie gospodarzem turnieju, nie chcieliśmy go wylosować. Ale tak zadecydowało losowanie - przyjechaliśmy, staraliśmy się być na tym samym poziomie, co Medyk, ale są bardzo silni. 

- Nie zagrałyśmy dziś dobrze. Zrobiłyśmy dziś wiele błędów, głównie taktycznych. Nie byłyśmy dostatecznie zdeterminowane. Mamy jednak bardzo młody zespół i w przyszłości zagramy lepiej - oceniła Alexandra Lunca, najlepsza strzelczyni turnieju eliminacyjnego.