Spadkowicz jednak za silny

Jedną bramką ulegli na wyjeździe piłkarze Górnika Konin Polonii 1912 Leszno. Była to pierwsza porażka biało-niebieskich w bieżącym sezonie.

Mecz trzeciej kolejki IV ligi od początku zapowiadał się na ciężką przeprawę dla koninian. W Lesznie walczyć musieli bowiem ze spadkowiczem z III ligi, który w zeszłym sezonie zajął w niej dwunaste miejsce i był pierwszym zespołem, objętym relegacją do niższej klasy rozgrywkowej. Dodatkowo w pierwszych meczach obecnych rozgrywek Polonia rozbiła LKS Gołuchów 7:0 i 6:1 Grom Wolsztyn.

Jakakolwiek zdobycz punktowa w tym meczu byłaby więc sukcesem koninian. Gospodarze od pierwszej minuty zaatakowali, jednak dobrze między słupkami Górnika spisywał się Łukasz Jaskólski. Polonia powinna była objąć prowadzenie po sytuacji swojego kapitana, z kilku metrów nie trafił on jednak w światło bramki. Dla biało-niebieskich dobrą okazję zmarnował natomiast Artur Brzuśkiewicz.

Po zmianie stron gra się wyrównała, jednak to gospodarze w 72. minucie zdobyli gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową w siatce umieścił Przemysław Kowalski. Górnik miał jeszcze szansę na wyrównanie, jednak w ostatniej minucie meczu w słupek trafił Nicolas Machava. Ostatecznie zespół z Leszna zwyciężył 1:0.

Po trzech meczach podopieczni Sylwina Donarta mają na koncie cztery oczka i zajmują siódme miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu koninianie podejmować będą Victorię Ostrzeszów.

Górnik Konin: Łukasz Jaskólski – Marcin Stryganek, Artur Brzuśkiewicz, Dawid Śnieg, Mateusz Insiak, Kamil Pokrzywiński, Mateusz Zaborski (74’ Damian Lewandowski), Szymon Ćwiek (78’ Michał Zajączkowski), Damian Tylak, Przemysław Skibiszewski (62’ Łukasz Frydrych), Nicolas Machava.