Górnik gromi Orła

Okazałe zwycięstwo wywalczyli wczoraj piłkarze Górnika Konin, pokonując na własnym terenie Orła Mroczeń 6:0. Hat-trickiem popisał się Przemysław Skibiszewski.

Po zeszłotygodniowej kompromitacji z Piastem Kobylin biało-niebiescy byli zmotywowani, by odnieść drugie zwycięstwo na własnym terenie w bieżącym sezonie. Już pierwsza połowa sobotniego meczu wskazywała kto będzie faworytem w zdobyciu trzech oczek. Górnik dominował od początku meczu, w pierwszej połowie brakowało jednak skuteczności. Podopieczni Sylwina Donarta mogli prowadzić już w czternastej minucie, ale piłkę po strzale Nicolasa Machavy z linii bramkowej wybijał jeden z obrońców Orła. Chwilę później gospodarze objęli prowadzenie po strzale z dystansu Macieja Adamczewskiego. Był to jedyny gol w tej części spotkania.

Koninianie w pierwszej połowie doznali również znacznego osłabienia. Groźnie wyglądającej kontuzji nabawił się jeden z lepszych piłkarzy w kadrze Sylwina Donarta – Kamil Pokrzywiński. Skrzydłowy Górnika musiał zostać zabrany karetką do szpitala, gdzie po pierwszym rozpoznaniu zdiagnozowano stłuczenie kolana.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, biało-niebiescy grali jednak znacznie skuteczniej i strzelili rywalom aż pięć bramek. W 61. minucie prowadzenie podwyższył Przemysław Skibiszewski, a już minutę później do siatki gości trafił Łukasz Frydrych. W 66. minucie czwartego gola zdobył Maciej Adamczewski. Wynik meczu w 74. i 78. minucie ustalił Przemysław Skibiszewski, kompletując tym samym hat-tricka. Górnik Konin wygrał 6:0.

Dzięki zwycięstwu podopieczni Sylwina Donarta awansowali na szóste miejsce w tabeli. Koninianie mają obecnie dziesięć punktów i tracą do lidera – Obry Kościan – sześć oczek. W przyszłym tygodniu Górnik zagra na wyjeździe z Olimpią Koło.