Wicemistrzynie na drodze do drugiego zwycięstwa Chematu Basket
Drugie zwycięstwo z rzędu w Tauron Basket Lidze Kobiet? Wydaje się być trudne, ale nie niemożliwe. Jutro koszykarki Chematu Basket Konin zagrają z CCC Polkowice.
Drugie zwycięstwo z rzędu w Tauron Basket Lidze Kobiet? Wydaje się być trudne, ale nie niemożliwe. Jutro koszykarki Chematu Basket Konin zagrają z CCC Polkowice.
Jeszcze w zeszłym sezonie mecz z CCC miałby oczywistego faworyta i byłyby nim polkowiczanki. W bieżącym sezonie wicemistrz Polski prezentuje się jednak znacznie gorzej, niż w przeszłości. Drużyna Arkadiusza Rusina zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli i zdążyła zanotować już pięć porażek, w tym również z zespołami niżej notowanymi – Pszczółką AZS UMCS Lublin, czy Widzewem Łódź.
O mały włos polkowiczanki przegrałyby również w Koninie. Niespodziewanie wyrównany mecz rozstrzygał się dosłownie w ostatnich sekundach. Jeszcze osiem sekund przed końcem, po rzucie Aaryn Ellenberg Chemat Basket przegrywał 62:63. Później dwa rzuty wolne wykorzystała jednak Agnieszka Majewska, dając CCC wygraną 65:62.
W przeciwieństwie do wielu innych zespołów polkowiczanki nie przeprowadziły zimą wielu transferów. Z drużyny odeszła przeciętnie się prezentująca Taylor Hall. CCC zakontraktowało natomiast środkową Nikki Greene. W pierwszym meczu ligowym Amerykanka zanotowała siedem punktów i trzy zbiórki.
Koninianki w ostatnim spotkaniu odniosły pierwsze, upragnione zwycięstwo w bieżącym sezonie, pokonując Pszczółkę AZS UMCS Lublin 73:63. Dzięki zimowym wzmocnieniom Chemat Basket przystąpił do walki o utrzymanie. W sobotę jednak może być zmuszony radzić sobie bez swojej podstawowej rozgrywającej – Renee Taylor. Amerykanka doznała urazu kciuka na treningu i nie wiadomo, czy zdąży wykurować się na mecz z CCC.
Jeśli jej się uda to będzie musiała, wraz ze swoimi koleżankami, stawiać czoła taki rywalkom jak Aishah Sutherland (średnio najwięcej zbiórek w ataku w meczu spośród wszystkich koszykarek TBLK) Helena Sverrisdottir, czy Naketia Swanier. Bez wątpienia koninianki czeka trudne zadanie.
Czy mu sprostają okaże się już w najbliższą sobotę o godz. 17.45 w hali sportowej w Polkowicach.