Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościCo w Briańsku mówi się o wojnie? To „ochrona ludności Doniecka i Ługańska”

Co w Briańsku mówi się o wojnie? To „ochrona ludności Doniecka i Ługańska”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Co w Briańsku mówi się o wojnie? To „ochrona ludności Doniecka i Ługańska”
Wojna w Ukrainie

W kosmos, i to dosłownie, odlecieli natomiast administratorzy strony internetowej okręgu briańskiego. W komunikacie o wiecu twierdzą, że uczestniczyło w nim ponad 2000 osób. – Skala wydarzenia była tak imponująca, że, jak odnotował jeden z federalnych kanałów na Telegramie, akcję w Briańsku można było zobaczyć nawet z kosmosu – przekonują władze okręgu.

Inny wiec (za Briańskie Nowości): „Około 300 mieszkańców Briańska zebrało się na Placu Chwały Wojskowej, aby wyrazić swoje poparcie dla rosyjskich żołnierzy, którzy prowadzą specjalną operację w Ukrainie. Zgromadzili się przedstawiciele władz, studenci, Kozacy i wielu innych. Ustawili się w litery Z i V. – Jesteśmy za naszym prezydentem! Jesteśmy przeciwko nazizmowi! – mówiła burmistrz Marina Dbar”.

W literę Z, będącą już symbolem poparcia dla działań Rosji, ustawili się zawodnicy lokalnej drużyny hokejowej. Jedyny słuszny przekaz otrzymują również uczniowie. Na lekcjach historii oglądają przygotowane filmy, z których dowiadują się, że Ukraina przez wieki nie była państwem, ale częścią Rosji, a Ukraińcy i Rosjanie to w sumie jeden naród. – Dzisiaj mamy lekcję historii poświęconą naszemu braterstwu, jedności i Ukraińcom, naszym relacjom. Sytuacja, jaka teraz rozwinęła się w naszych wzajemnych stosunkach, jest konfliktem – przekonuje Milena Babczenko, nauczycielka z Gimnazjum nr 7 w Briańsku w materiale video.

Nikt nie protestuje?

Czy to oznacza, że nie ma żadnych protestów przeciwko działaniom Władimira Putina? Tego nie wiadomo. Trzeba pamiętać, że Rosja jest dopiero na 150. miejscu (na 180 sklasyfikowanych krajów) w indeksie wolności prasy. Tego typu wydarzeń, nawet jeżeli są, w mediach, a tym bardziej w stanowiskach władz, w żaden sposób się nie odnotowuje.

Pewną wskazówką, że nie wszyscy mieszkańcy regionu wspierają działania władz państwa, może być informacja portalu ovd.news, który publikuje listy zatrzymanych w związku z protestami antywojennymi. Są na tych listach osoby z Briańska. Nowości Briańska donoszą natomiast, że w niedzielę w centrum miasta: na placu Partizana i bulwarze Gagarina pojawiły się wozy policyjne, a mieszkańcy byli legitymowani. Autor artykułu zauważa, że wywołało to „histerię w sieci". Mogły to być jedynie działania prewencyjne, niewykluczone jednak, że w mieście planowano lub nawet odbyły się jakieś protesty. W komentarzach pod artykułem jest również kilka nieprzychylnych władzy wpisów. „To jest dokładnie to, co ma do zaoferowania despotyzm" - zauważa użytkownik o nicku odnako". „Gość" wskazuje natomiast, że konstytucja Federacji Rosyjskiej gwarantuje wolność przemieszczania się.

Inną wskazówkę dają Briańskie Nowości. Portal podaje, że w Klińcach w obwodzie briańskim pojawili się ludzie opowiadający o żołnierzach ginących w Ukrainie. Na lokalnych forach nazwani zostali dywersantami. – Starają się być bardzo przekonujący, tym samym korumpując młode umysły, korumpując nasze społeczeństwo. Nie poddawajmy się prowokacjom – cytuje portal mieszkankę o imieniu Wiktoria. I zauważa, że podobne sytuacje miały miejsce w innych przygranicznych rejonach obwodu briańskiego.

Jak wyglądałaby postawa mieszkańców Briańska i regionu, gdyby mieli szeroki i nieskrępowany dostęp do rzetelnych informacji – tego już pewnie się nie dowiemy. Wniosek jest jednak prosty: nie ma wolnego społeczeństwa bez wolnych mediów, również tych lokalnych.

strona 2 z 2
strona 2/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole