Gdy wyzwaniem jest nawet wyjście z bloku. To problem ponad połowy seniorów
Więźniom czwartego piętra stara się pomagać MOPR. W zeszłym roku prowadził program – Korpus Wsparcia Seniora. Osobom powyżej 65. roku życia, które mają problem z samodzielnym funkcjonowaniem pracownicy ośrodka oferowali pomoc w robieniu zakupów. Z takiego wsparcia w zeszłym roku skorzystały 24 osoby. 57 otrzymało opaski bezpieczeństwa, które monitorowały ich stan zdrowia.
Zamiana mieszkań, Dom Seniora, inspekcje bezpieczeństwa
O ile starsze budownictwo nie jest dostosowane do potrzeb seniorów, o tyle nowe budynki – zazwyczaj tak. I to również może być rozwiązanie, choć wbrew przysłowiu, że starych drzew się nie przesadza. Starsze osoby z wysokich pięter mogłyby zamieniać się mieszkaniami z młodszymi, kosztem na przykład ich metrażu. Pośrednikiem w takich transakcjach mogłyby być właśnie wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, czy nawet Urząd Miasta. Piotr Wolicki nie mówi nie takiemu pomysłowi. – Trzeba przekonywać ludzi, by gdzieś sukcesywnie zaszczepiać tę myśl. Jest to proces na lata.
Na pewno bardzo dobrym rozwiązaniem jest budowany właśnie Dom Seniora. Znajdą się w nim 32 mieszkania dostosowane do potrzeb seniorów. W każdym z lokali ma się np. znaleźć przycisk ratujący życie. Będą mogły się do niego wprowadzić osoby po 60. roku życia, które nie są właścicielami innego mieszkania czy domu i spełniają określone kryteria dochodowe. Autorzy Polityki Senioralnej Dla Miasta Konina na lata 2022 – 2030 sugerują jeszcze inne rozwiązania. To m.in. inspekcje bezpieczeństwa realizowane przez wykwalifikowane osoby, które podpowiedzą, jakie usprawnienia wprowadzić do mieszkania, by było ono bezpieczniejsze i bardziej komfortowe, a także stworzenie bazy wiedzy na temat tego typu adaptacji.
Skąd osoby starsze mają wziąć pieniądze na tego typu zmiany w mieszkaniach, spółdzielnie na modernizacje bloków, a miasto na budowanie domów seniora? – Polityki senioralnej bez państwa efektywnie nie da się zrobić – kwituje Piotr Wolicki. Dopóki na ten cel pieniądze nie popłyną szerszym strumieniem, więźniom czwartego piętra pozostanie liczyć na pomoc rodziny, sąsiadów i pracowników socjalnych.
fot. własne / KSM
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.