Święto Ryby w Kazimierzu Biskupim po raz pierwszy
Upał nie przeszkodził mieszkańcom Kazimierza Biskupiego bawić się w sobotę na Święcie Ryby.
Upał nie przeszkodził mieszkańcom Kazimierza Biskupiego bawić się w sobotę na Święcie Ryby.
Wprawdzie organizatorzy zrezygnowali z rodzinnego biegu po łososia, a program imprezy został ze względu na wysoką temperaturę nieco przesunięty w czasie, ale mieszkańcy Kazimierza Biskupiego dopisali – na stadionie bawiło się kilkaset osób.
– Nasza gmina związana jest bardzo mocno z legendą o rybie, a w Kazimierzu Biskupim znajduje się słynna studnia „Łosośka”. To według legendy cudowna studnia, gdzie każdego dnia odradzała się ryba, którą spożywali bracia zakonni, przebywający na terenie Kazimierza – wyjaśnił źródło pomysłu Marian Wójkowski, pomysłodawcą przedsięwzięcia. - Chcemy tym świętem nawiązać do tradycji, a przy okazji wypromować gminę i jej regionalne potrawy.
Na scenie wystapił Młodzieżowy Big Band, żeńskie trio smyczkowe i zespół Family Taper oraz chór Jutrzenka. Panie z kół gospodyń wiejskich przygotowały potrawy rybne do degustacji, a o ich jakości najlepiej świadczy fakt, że błyskawicznie zniknęły z talerzy. Komu było mało, mógł skosztować zupy rybnej, podawanej z kuchni polowej.
Imprezę zakończyła zabawa taneczna.