Stała na torach i czekała na pociąg. Uratował ją policjant

Policjant uratował około 30-letnią desperatkę, która chciała popełnić samobójstwo. Kobieta próbowała rzucić się pod pociąg.

Dramat rozegrał się w Spławiu, gm. Golina. Policjant z miejscowej jednostki jechał na służbę. Zatrzymał się przed przejazdem kolejowym. Wtedy zauważył kobietę, która przeszła przez zamknięte rogatki i zatrzymała się na torach. Odwróciła się w stronę nadjeżdżającego pociągu i czekała. - Kobieta nie reagowała na sygnały maszynisty pociągu - mówi Renata Purcel-Kalus z konińskiej policji.

Wtedy mundurowy zrozumiał, że 30-latka zamierza popełnić samobójstwo. Wbiegł na tory i w ostatniej chwili siłą ściągnął z nich kobietę. Desperatka trafiła pod opiekę pogotowia ratunkowego.