Płoną lasy i pola. Strażacy mają pełne ręce roboty
Do ponad stu pożarów od początku sierpnia wyjeżdżali konińscy strażacy. Tylko wczoraj odnotowano ich aż siedem.
Do ponad stu pożarów od początku sierpnia wyjeżdżali konińscy strażacy. Tylko wczoraj odnotowano ich aż siedem.
Strażacy z Konina mają pełne ręce roboty. Wysoka temperatura i brak opadów deszczu powodują, że każdego dnia mundurowi wzywani są do gaszenia pożarów. Wczoraj jednym z najpoważniejszych zdarzeń, w których brali udział był pożar drzewostanu i poszycia leśnego w Teresinie, gm. Krzymów. Aż 47 strażaków walczyło z ogniem przez pięć godzin.W Końcu udało się go opanować, ale spłonęło około 20 arów drzewostanu i ponad hektar poszycia leśnego. Natomiast 20 arów poszycia leśnego pochłonął pożar, który również wczoraj wybuchł w miejscowości Galczyczki, gm. Wierzbinek. Strażacy brali też udział w gaszeniu torfowiska w Drążku, gm. Kramsk.
Na szczęście w żadnym z tych zdarzeń nikt nie ucierpiał.
fot. KM PSP Konin