Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDopalacze już nie są dostępne w sklepach. Dilerzy wyszli na ulice

Dopalacze już nie są dostępne w sklepach. Dilerzy wyszli na ulice

Dodano: , Żródło: LM.pl
Dopalacze już nie są dostępne w sklepach. Dilerzy wyszli na ulice

Zniknęły ze sklepów, ale pojawiły się na konińskich ulicach. Dopalacze stają się coraz bardziej niebezpieczne. Sanepid apeluje do rodziców o zwracanie uwagi na to, co przynoszą do domu dzieci.

Zniknęły ze sklepów, ale pojawiły się na konińskich ulicach. Dopalacze stają się coraz bardziej niebezpieczne. Sanepid apeluje do rodziców o zwracanie uwagi na to, co przynoszą do domu dzieci.

W lipcu weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która zrównała 114 dotychczas legalnych środków zastępczych z narkotykami. Przedsiębiorcy zajmujący się sprzedażą niebezpiecznych substancji znali doskonale listę zakazanych środków i dobrze się przygotowali. - Wszyscy czekali na nas z pustymi półkami – mówi Agnieszka Dybała – Kamińska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koninie.

Inspektorzy zamknęli w mieście dwa sklepy. Wydawało się, że problem zniknął. Nic bardziej mylnego. Dopalacze zeszły do podziemia, a właściwie wyszły na ulicę. - W obrocie tego nie mamy, ale towar jest niestety rozprowadzany jako dilerka. Często w niektórych sklepach hasłami osoby zainteresowane dowiadują się, gdzie znajduje się diler i gdzie można towar kupić – mówi Dybała – Kamińska. - Młodzież zatrzymywana jest na ulicy i pytana, czy nie chce czegoś kupić. Klientów szuka się w bramach – dodaje.

Szefowa konińskiego Sanepidu podkreśla, że teraz walka z dopalaczami jest o wiele trudniejsza niż przed wejściem w życie nowych przepisów. - To co zostało zakwalifikowane jako zakazane, przeszło do podziemi i nie wiem czy to jeszcze nie gorzej, niż jak wiedzieliśmy do jakiego sklepu wejść i gdzie towar skonfiskować – mówi Dybała – Kamińska.

Teraz zarówno inspektorom jak i policjantom pozostaje edukować młodzież oraz rodziców. Sanepid apeluje zwłaszcza do tych drugich o wzmożoną czujność i zwracanie uwagi na to, co przynoszą do domu dzieci. Dopalacze zazwyczaj są w kolorowych opakowaniach z dziwnymi napisami, a kryć mogą się pod nazwami: imitacje zapachów do toalet, rozpałki do kominków, amulety, olejek różany, czy czyścik do komputera. 

Dopalacze już nie są dostępne w sklepach. Dilerzy wyszli na ulice
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole