Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSzerzyli tolerancję. Żywa Biblioteka po raz pierwszy w Koninie

Szerzyli tolerancję. Żywa Biblioteka po raz pierwszy w Koninie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Szerzyli tolerancję. Żywa Biblioteka po raz pierwszy w Koninie

„Żywe książki” zawitały do Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie. Można było z nimi porozmawiać i przełamywać stereotypy.

„Żywe książki” zawitały do Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie. Można było z nimi porozmawiać i przełamywać stereotypy.

Akcja „Żywa Biblioteka” polega na kilkunastominutowych rozmowach z „żywymi książkami”, czyli ludźmi walczącymi o tolerancję. - Szerzymy nienawiść do osób, czy grup których nie znamy i z którymi nigdy się nie zetknęliśmy. Co innego, kiedy spotkamy człowieka, który ma takie same odczucia jak my, takie same pragnienia, On nie ma bomby za pazuchą, nie nawróci nas na homoseksualizm. On po prostu chce normalnie żyć, być zrozumiany i funkcjonować w środowisku, które nie jest wobec niego nienawistne – mówi Jarek Koźlarek z Ruchu Miejskiego „Osiedle Konin”.

Jedną z książek, które można było dziś wypożyczyć była Lubna Al-Hamdani, 29-letnia lekarka, córka Polki i Irakijczyka. - To mój drugi udział w tej akcji. W pierwszym nawet ci, którzy mieli uprzedzenie do mojego wyglądu, kultury, wiary pod koniec mówili zdziwieni „pani jest normalna” - opowiada Lubna. - Najczęściej ludzie pytają z jakiego powodu się tak ubieram, jaka jest sytuacja kobiet w islamie no i o terroryzm, to znaczy jak ja to widzę i jak widzi to moja religia – dodaje.

Lubna wspólnie z rodziną przyjechała do kraju swojej matki 9 lat temu. Jak mówi, nie doznała w Polsce żadnych nieprzyjemności. - Nie miałam takiej sytuacji, gdzie ktoś traktował mnie inaczej ze względu na wiarę. Ale to jest tak, że kiedy teraz rozmawiam z kimś o uchodźcach to słyszę „my nie mówimy o pani”, czyli ja jestem ich muzułmanka, a tamci są inni. Da się ze mną pracować, pogadać, pośmiać się i wypić kawę. Trudno ludzi przekonać, że mam podobny sposób myślenia jak imigranci. Takie spotkania jak „Żywa Biblioteka”, rozmowy z ludźmi mogą przynieść efekt i poznawać się nawzajem – mówi Lubna.

Poza młodą muzułmanką w konińskim MDK można było wypożyczyć m.in. żydówkę, lesbijkę, osobę niewidomą i osobę niepełnosprawną ruchowo, dorosłe dziecko alkoholika, wolontariuszkę z hospicjum, czy feministkę. W sumie w „Żywej Bibliotece” znalazło się 15 książek. Akcja trwa do godz. 19. 

Szerzyli tolerancję. Żywa Biblioteka po raz pierwszy w Koninie
20151010_112508
20151010_113556
20151010_113613
20151010_113621
20151010_113631
20151010_113902
20151010_114011
20151010_114315
20151010_114331
20151010_114339
20151010_114405
20151010_114415
20151010_114433
20151010_114439
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole