"W kolejce po jawność". Chcą w sieci wyników głosowania
W kolejce po jawność. Tak konińscy aktywiści zatytułowali happening, który dziś odbył się w Biurze Rady Miasta.
W kolejce po jawność. Tak konińscy aktywiści zatytułowali happening, który dziś odbył się w Biurze Rady Miasta.
Z kartkami rodem z PRL, niektórzy z własnym taboretem i gazetą. Wszyscy w symbolicznej kolejce. Tak wyglądała akcja zorganizowana przez „Akcję Konin” i „Ruch Osiedle Konin”. Jej celem było pokazanie radnym, że obywatele mają prawo do jawności. A ta w XXI wieku powinna również dotrzeć do internetu. Chodzi przede wszystkim o decyzję radnych związaną z nieumieszczaniem wyników imiennych głosowań w Biuletynie Informacji Publicznej.
Aktywiści podkreślają, że w dobie internetu obywatele powinni mieć podgląd jak głosowali ich przedstawiciele. Przewodniczący Rady Miasta Konina twierdzi natomiast, że byłoby to kłopotliwe ze względów technicznych. Mieszkańcom zainteresowanym głosowaniem rajców pozostaje więc fatygowanie się do Biura Rady, albo uczestnictwo w sesjach.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.