Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDroga ciągle pod znakiem zapytania. Kopalnia nie ma pieniędzy

Droga ciągle pod znakiem zapytania. Kopalnia nie ma pieniędzy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Droga ciągle pod znakiem zapytania. Kopalnia nie ma pieniędzy

Nadal nie wiadomo co będzie z drogą prowadzącą z Kleczewa do Wilczyna. Kopalnia mimo wcześniejszych obietnic wycofuje się z finansowania budowy nowego odcinka. W zamian za to przedstawiła kolejną propozycje. Samorządowcy zastanawiają się, czy ją przyjąć.

Nadal nie wiadomo co będzie z drogą prowadzącą z Kleczewa do Wilczyna. Kopalnia mimo wcześniejszych obietnic wycofuje się z finansowania budowy nowego odcinka. W zamian za to przedstawiła kolejną propozycje. Samorządowcy zastanawiają się, czy ją przyjąć.

Sprawa dotyczy drogi powiatowej między miejscowością Kaliska i Roztoka. Tam swoją działalność prowadzi konińska kopalnia, która chcąc dalej wydobywać węgiel musi zająć odcinek jezdni. W maju 2014 roku doszło do podpisania ugody związanej z rekompensatą za szkody wyrządzone w związku z zajęciem drogi. Kopalnia miała zapłacić za wybudowanie drogi alternatywnej Kaliska – Gogolina – Wielkopole. W pierwszym przetargu za wykonanie odcinka 4,4 km oferent zażyczył sobie 18 mln zł. To było zbyt dużo, bo kopalnia na inwestycję zabezpieczyła 11 mln zł. Drugi przetarg, który miał wydłużyć inwestycje do czerwca przyszłego roku opiewał na niespełna 14 mln zł. Kopalnia zobowiązała się uzupełnić różnicę do październikowej sesji. Tak się jednak nie stało. - Zarząd zastanawiał się przez miesiąc. Teraz się określili, że nie mają takich pieniędzy. Zaproponowali, żebyśmy unieważnili znowu przetarg i w drodze negocjacji wybrali wykonawcę. Nie wolno nam tego zrobić i nie wyraziliśmy na to zgody. Wezwaliśmy znowu kopalnię do podpisania aneksu do ugody. Ale ta ponownie wystąpiła z nową propozycją – mówi starosta Stanisław Bielik.

Tym razem kopalnia chce, żeby podzielić inwestycję na dwa etapy. Pierwszy miałby obejmować budowę 1,3 km drogi do końca czerwca, a drugi ponad 3,1 km do końca 2016 roku. Na dodatek KWB chce, żeby gminy zrezygnowały ze ścieżki pieszo-rowerowej. - Jutro spotkam się z wójtem Wilczyna i burmistrzem Kleczewa. Będziemy rozmawiać, żeby określić stanowisko. Z tego co wiem to są negatywnie nastawieni. Niestety jest wiele pretensji do kopalni za te wcześniej rozebrane drogi, które nie zostały do końca wykonane mimo zawartych umów i mieszkańcy nie wierzą już kopalni. Ostatnio kopalnia oświadczyła, że nie mają nawet tych 11 mln zł. No jeśli tak to ja już nie wiem co mamy zrobić – mówi Stanisław Bielik. - My mamy na piśmie, że nie wyrażamy zgody na zajęcie drogi dopóki nie zostanie wykonana nowa. Jeśli kopalnia wejdzie na drogę to nie będziemy spokojnie siedzieć – dodaje.

Starosta podkreśla, że chciałby pogodzić interesy kopalni i mieszkańców. Dlatego jest gotowy rozmawiać z zarządem KWB w każdej chwili. Liczy, że uda im się jeszcze porozumieć.

Droga ciągle pod znakiem zapytania. Kopalnia nie ma pieniędzy
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole