Zmiany w Ślesinie. Przystań będzie płatna, a hotel zburzony

Koniec „Term Ślesińskich” i pamiętającego poprzedni ustrój hotelu. Od stycznia zacznie działać nowa jednostka, a budynek zostanie zburzony.

Plac przy kąpielisku i przystani w Ślesinie niedługo zmieni się nie do poznania. Władze gminy mają już daleko posunięte plany związane z obiektem. Przede wszystkim utworzona będzie nowa jednostka, która administrować będzie plażą, mariną oraz parkingiem. - Rada podjęła już uchwałę dotyczącą nowej jednostki. Ona powstanie z kilku powodów, ale przede wszystkim gmina nie może prowadzić działalności gospodarczej – mówi Mariusz Zaborowski, burmistrz Ślesina.

Skończył się 5-letni okres, w którym gmina nie mogła zarabiać na wybudowanej za unijne pieniądze inwestycji. Teraz czas na to, żeby zaczęły się zwracać koszty utrzymania obiektu. A te nie są małe. Rocznie marina i kąpielisko kosztują 250 tys. zł. - Będziemy chcieli wprowadzić opłaty na przystani. To spowoduje, że nie będzie już sytuacji rezerwowania miejsc dla jachtów. Będą opłaty sezonowe, miesięczne, godzinowe i dniowe – mówi Mariusz Zaborowski. - Planujemy też płatny parking, ale oczywiście jak ktoś będzie chciał wjechać na krótko, na przykład do godziny to nie będzie musiał płacić – dodaje.

Największą niespodzianką jest jednak plan rozbiórki budynku, w którym mieści się hotel i restauracja. Obiekt ma zniknąć z powierzchni ziemi już w przyszłym roku i to przed rozpoczęciem sezonu letniego. - Będzie koncepcja zagospodarowania tego terenu z parkingami, miejscami pod gastronomię, może plac wodny do zabawy. Kawałek dalej wydzielamy działkę pod zbycie prywatnemu inwestorowi, żeby wybudował hotel z prawdziwego zdarzenia. Będzie to nowy obiekt z basenem i kręgielnią, który będzie widoczny z miasta – mówi burmistrz Ślesina.

Pieniądze ze sprzedaży działki władze gminy planują zainwestować w rozwój turystki. Być może powstaną z nich place camperowe, namiotowe albo wybudowane zostaną boiska.