Koncert Barbórkowy. Orkiestra zagrała dla Andrzeja Tylmana
Koncert Barbórkowy inny niż zwykle. Muzycy orkiestry PAK KWB „Konin” nie zapomnieli o swoim koledze – Andrzeju Tylmanie, ojcu zaginionej Ewy Tylman. Dla niego grali i dla niego prosili publiczność o wsparcie finansowe.
Sala konińskiego „Oskardu” była wypełniona po brzegi. Blisko pół tysiąca osób podziwiało kunszt orkiestry górniczej. W okrojonym, niespełna 40-osobowym składzie muzycy zagrali znane utwory ze światowych musicali, ale też w towarzystwie Łukasza „Komara” Muszyńskiego ( z telewizyjnego show „Voice of Poland”) wykonali hity z repertuaru Franka Sinatry.
Ponad półtoragodzinny koncert zakończyła świąteczna piosenka i smutny apel. - Nie ma z nami Andrzeja. Jest puste krzesło. Nie wiemy co dalej będzie. Andrzej w obliczu tej tragedii jaka spotkała jego rodzinę nie jest w stanie grać, a jak nie gra to nie zarabia. To co możemy dla niego zrobić to prosić o wsparcie – mówił Mirosław Pacześny, kapelmistrz orkiestry.
Do ustawionej przy scenie szkatuły widzowie koncertu chętnie wrzucali datki. To co uda się zebrać najprawdopodobniej jutro trafi do rodziny Tylmanów.