Przez pożar stracili dach nad głową. Potrzebują pomocy!
W kilka godzin stracili dorobek całego życia. Pożar zabrał im dom i omal nie pozbawił życia. Siedmioosobowa rodzina Adamczyków z miejscowości Zakrzewie w gm. Babiak została bez dachu. Liczą na pomoc życzliwych ludzi.
W kilka godzin stracili dorobek całego życia. Pożar zabrał im dom i omal nie pozbawił życia. Siedmioosobowa rodzina Adamczyków z miejscowości Zakrzewo w gm. Babiak została bez dachu. Liczą na pomoc życzliwych ludzi.
Dramatyczne sceny rozegrały się w minioną środę tuż przed godz. 18. Pani Dorota była w domu z 10-miesięcznym wnuczkiem Jasiem i bratową, która przyszła w odwiedziny. Nagle zgasło światło. Kobiety zorientowały się, że wybuchł pożar. Owinęły malucha w koc i uciekły. Mąż pani Doroty – pan Jan nie wiedział, że żona z wnukiem wyszła z płonącego domu. Chciał ich ratować. Sam o mało nie stracił życia. Budynek płonął jak pochodnia.
Z pożarem, którego przyczyną najprawdopodobniej było zwarcie instalacji elektrycznej, przez 4 godziny walczyło 23 strażaków z Koła, Babiaka, Brdowa i Dębna Królewskiego. Dom spłonął doszczętnie. Na wybudowanie nowego państwo Adamczyk nie mają pieniędzy. Potrzeba materiałów budowlanych i pieniędzy. Każdy grosz się liczy. Wpłat można dokonywać na konto gminy ze wskazaniem na jaki są cel, albo bezpośrednio na specjalnie stworzone konto rodziny: 93 8558 0008 0016 6689 0197 4523.