Nocny pożar w hali fermy drobiu. Spłonęły tysiące kurczaków
Blisko 25 tysięcy młodych kurcząt spłonęło w pożarze budynku inwentarskiego w Grzymiszewie, pow. turecki.
Blisko 25 tysięcy młodych kurcząt spłonęło w pożarze budynku inwentarskiego w Grzymiszewie, pow. turecki.
Pożar w murowanym kurniku wybuchł przed północą. Wydobywający się z budynku dym zauważyli mieszkający nieopodal właściciele fermy drobiu. Natychmiast powiadomili straż pożarną. Na miejscu pojawiło się siedem jednostek z Turku, Tuliszkowa, Grzymiszewa i Piętna. - Ogień nie wyszedł poza budynek. Spaliła się 1/3 kurnika, w której była słoma i przywiezione dzień wcześniej małe kurczaki – mówi Robert Bącała, rzecznik straży pożarnej w Turku.
Akcja gaśnicza trwała blisko cztery godziny. Wartość kurcząt, które spłonęły oszacowano na około 35 tys.zł. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie elektryczne w jednym z silników ciągu paszowego.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.