Przykona. Morsy są zawsze uśmiechnięte. To przez endorfiny!
Miłośnicy kąpieli w lodowatej wodzie opanowali zbiornik Przykona pod Turkiem. Inwazja Morsów odbyła się po raz piąty.
Wydarzenie z powodzeniem organizuje Stowarzyszenie Morsy Turek. Należy do niego 71 osób. W tym roku na ich zaproszenie przyjechały morsy ze Swarzędza, Łodzi, Włocławka, Skierniewic, Płocka, Konina, Uniejowa, Tomaszowa Mazowieckiego. Około 120 osób uczestniczyło nie tylko w kąpieli, ale też w marszu nordic walking czy biegu morsa. Na przystani zbiornika Przykona zrobiło się kolorowo i wesoło. Morsom humory tradycyjnie dopisywały, a do tego wielu miało na sobie zabawne stroje.
- Kiedy wchodzimy do wody wydzielają się endorfiny i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Chyba trudno zobaczyć smutnego morsa – mówili uczestnicy zabawy. – Morsowanie to również rehabilitacja. Krioterapia kosztuje 50 zł, a tu mamy ją za darmo.
Inwazja Morsów organizowana przez turkowskie stowarzyszenie to największa taka impreza we wschodniej Wielkopolsce. Morsy z Turku spotykają się w każdą niedzielę. Jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił może śmiało do nich dołączyć. Członkowie Stowarzyszenia wyjeżdżają też na podobne wydarzenia w całym kraju. 13 marca będą na przykład przepływać Wartę w Poznaniu.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.