Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu

Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu

Wprawdzie pierwszego maja miasto wypełniały patetyczne dźwięki Warszawianki, przeplatane socrealistycznymi szlagierami „Zbudujemy nową Polskę” i „Ukochany kraj”, ale już wieczorem tłumy ludzi szczelnie wypełniały Marionetkę, Hotelową czy Megawat, by się bawić przy przebojach ABBY i Boney M.

Wprawdzie pierwszego maja miasto wypełniały patetyczne dźwięki Warszawianki, przeplatane socrealistycznymi szlagierami „Zbudujemy nową Polskę” i „Ukochany kraj”, ale już wieczorem tłumy ludzi szczelnie wypełniały Marionetkę, Hotelową czy Megawat, by się bawić przy przebojach ABBY i Boney M.

Bo w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych Konin bawił się sześć dni w tygodniu. Zakup szynki był wtedy nie lada wyczynem a przed wolną sobotą, która w drugiej połowie lat siedemdziesiątych przypadała tylko raz w miesiącu, kolejki ustawiały się nawet za chlebem, ale za to okazji i ochoty do zabawy nikomu nie brakowało. – Kiedy szłam do Oskardu, mijałam długą kolejkę ludzi stojących za biletami – wspomina Grażyna Bobrowska, która śpiewała wtedy w zespole Tristan i Izolda (fot. nr 1) – chociaż dancingi odbywały się trzy razy w tygodniu: w środy, soboty i niedziele. Wprawdzie w środy ludzi było trochę mniej, ale i tak przychodzili, bo wtedy nie było tyle rozrywek, co dzisiaj.

W dwóch miejscach jednocześnie

To prawda oczywista dla każdego, kto pamięta, że w latach siedemdziesiątych mieliśmy tylko dwa programy telewizyjne, a o internecie i telefonach komórkowych nikomu się nawet nie śniło. I jeśli kogoś do tańca mogło zabraknąć, to nie tyle chętnych par, co... muzyków. – Zdarzyło się kiedyś, że graliśmy w Hotelowej i zadzwoniła do nas kierowniczka z Klubowej z prośbą o ratunek, bo zespół jej nawalił – wspomina Eugeniusz Gawroński (drugi od prawej na fot. nr 2 z zespołem w Hotelowej). – Tłumaczyłem, że przecież gramy gdzie indziej i nie jesteśmy w stanie jej pomóc. „No to zagracie tam trzy numery i przylecicie tutaj, a potem znów do Hotelowej”, zaproponowała.

Rzecz było do zrobienia, bo oba lokale dzieliło raptem kilkadziesiąt metrów. Hotelowa nosiła swoją nazwę z racji funkcjonowania przy hotelu „Konin”, a Klubowa mieściła się w dzisiejszym Konińskim Domu Kultury. – Sprzęt zostawialiśmy na miejscu i przez duże okno dostawaliśmy się na taras, a stamtąd na ulicę. Wszystko to byłoby zdecydowanie łatwiejsze, gdyby nie fakt, że akurat budowali drugą nitkę Dworcowej (była to więc najprawdopodobniej pierwsza połowa 1974 r. – dop. red.) i musieliśmy przedzierać się przez wykopy – dodaje mój rozmówca. – Z wywieszonymi językami, ale jakoś dawaliśmy radę. Sprawa się wydała za sprawą grupy gości, którzy postanowili zmienić lokal i z Klubowej przenieśli się do Hotelowej. Przeżyli szok, kiedy zobaczyli, że na obu dancingach gra ten sam zespół.

Bezpłatnie na uroczystościach państwowych

Lokale rozrywkowe były zamykane jedynie w poniedziałki, toteż mieszkańcy Konina bawili się sześć dni w tygodniu. Do obsługi tak dużej liczby imprez potrzeba było sporo muzyków, których ludowa władza postanowiła w pewnym momencie poddać weryfikacji. Koniński wydział kultury opracował stosowny regulamin, z którego wynikało, że komisja oceniać będzie nie tylko umiejętności muzyczne („harmonia, rytmika, frazowanie, dynamika, gra z nut”), ale i wygląd zespołu („posiadanie galowego stroju, w którym zespół występuje na publicznych imprezach”). Poza tym zainteresowani musieli wpłacić 100 zł od osoby na Fundusz Rozwoju Kultury i zobowiązać się do „dwóch bezpłatnych występów w ciągu roku na uroczystościach państwowych”.

strona 1 z 4
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu
Kiedy Konin bawił się sześć dni w tygodniu
Muzyka6
Muzyka7
Muzyka8
Muzyka9
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole