Idzie wiosna! Marzanny nie zostały utopione, a spalone w ognisku
Marzena, Pęsia, Krotoszanka, Zielonousta, Maja i Fela. Marzanny o takich imionach nie utonęły, ale spłonęły dziś w ognisku.
Tradycyjne Topienie Marzanny połączone z rozpoczęciem sezonu zorganizowali turyści z konińskiego PTTK. W ramach „Spacerku po zdrowie” wyruszyli autobusem do Myśliborza, a dalej powędrowali do Sługocina. Tam, nad brzegiem rzeki odbył się sąd nad zimą. - Topienie Marzanny odbywa się cyklicznie od początku istnienia PTTK – mówi Wanda Gruszczyńska, sekretarz klubu. - To prasłowiański zwyczaj, który ma przepędzić złe duchy zimy i żeby nastała wiosna – dodaje.
Argumenty zimy nie przekonały sądu. Symbolizujące ją Marzanny, które przygotowali turyści powinny zostać utopione w rzece. Zamiast tego spalono je w ognisku.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.