Przez awarię w elektrowni z kranów leciała zimna woda

Awaria w konińskiej elektrowni była powodem braku ciepłej wody w większości konińskich kranów. Skutki usterki mogą odczuwać jeszcze mieszkańcy osiedla Sikorskiego.

Do naszej redakcji zgłosiło się wielu mieszkańców Konina, którzy informowali, że w niedzielny poranek nie mieli ciepłej wody. „Mieszkam na ul. Karłowicza i rano musiałam kąpać się w chłodnej wodzie. Szlag mnie trafił bo to nie pierwszy raz. Nie dość, że non stop płacimy krocie za wodę to jeszcze nie jest gorąca. Zero informacji o tym, że taka sytuacja zaistniała. Moi sąsiedzi też są źli jak osy. Następnym razem będziemy bombardować telefonami” - pisze jedna z internautek. „Tylko, że takie sytuacje bardzo często się zdarzają. Norma już chyba. A licznik bije” - dodaje inny czytelnik.

Ciepło do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Koninie dostarcza Elektrownia Konin. Na stronie spółki miejskiej nie znaleźliśmy żadnej informacji o nocnej awarii – Faktycznie nasze komputery wykryły, że w nocy była awaria, ale nie z naszej winy. Poinformowaliśmy właściciela Elektrownię ZE PAK, że spadła temperatura wody po ich stronie. Natychmiast wprowadzono procedury naprawcze – mówi dyspozytor MPEC - Standardowe ciepło dostarczane jest w granicach 60 stopni. W soboty na niedzielę temperatura spadła poniżej 40 stopni – dodaje dyspozytor MPEC.

Brak ciepłej wody odczuły osiedla w Koninie, gdzie dostarczane jest ciepło przez MPEC. – Dziś nasze komputery pokazują, że wszystko wróciło do normy. Efekty wczorajszej awarii mogą delikatnie odczuć jeszcze mieszkańcy osiedla Sikorskiego. – podsumowuje dyspozytor MPEC.