Raz na ludowo, czyli ortograficzne hołubce w Starym Mieście
Kilkudziesięciu uczestników walczyło dzielnie z zawiłościami polskiej ortografii podczas gminnego sprawdzianu ortograficznego „Gżegżółka”, organizowanego od kilku lat przez Gimnazjum w Starym Mieście.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji turnieju była polska kultura ludowa. Motywy folklorystyczne i historyczne znalazły odbicie nie tylko w aranżacji przestrzeni, części artystycznej, ale również w treści dyktanda zatytułowanego „Deficyt protoplasty”. - Przyznaję, że to był naprawdę trudny tekst. Jestem pełen podziwu dla tych, którzy ominęli kilka pułapek, które celowo zastawiłem na piszących. Mam na myśli choćby rozdzielną pisownię „pół siedząc, pół leżąc” oraz łączną „półserio” – mówił w trakcie odczytywania protokołu konkursu przewodniczący komisji i zarazem autor dyktanda dr Zbigniew Budny (CDN w Koninie).
Jakże byłoby miło, skoroby tylko dało się wykazać wszem wobec, że jako arcy-Europejczycy nie wychynęliśmy szczeżui spod ogona (zwłaszcza że takowego małże nie posiadają), lecz stanowimy ostatnie jak dotąd ogniwo w rozwoju grupy wschodniowielkopolskiej kultury łużyckiej. Wart niebotycznych apanaży byłby nie na poły, a na wskroś mityczny jakiś nasz antenat - to tylko niewielka próbka tego, z czym przyszło się zmierzyć uczestnikom „Gżegżółki”.
Najlepiej ze sprawdzianem umiejętności ortograficznych poradziła sobie drużyna nauczycieli Gimnazjum w Żychlinie. Zofia Błaszczyk, Jakub Ciesielczyk i Marek Kościelski wywalczyli tytuł Gminnego Mistrza Ortografii. Drugie miejsce przypadło pracownikom Urzędu Gminy w Starym Mieście: Luizie Kędrackiej, Jackowi Matusiakowi oraz Grażynie Zając. Na podium stanęła jeszcze drużyna nauczycieli z Gimnazjum w Liścu Wielkim (Milena Patrzykąt, Mateusz Pingot i Paulina Wiatrowska).
W turnieju, który odbył się w pięknych wnętrzach gminnej biblioteki wzięło udział 10 trzyosobowych drużyn. Oprócz uczniów, nauczycieli i rodziców gimnazjalistów z terenu gminy dyktando pisali miejscowi urzędnicy oraz pracownicy ośrodka pomocy społecznej. Niestety, stolik przygotowany dla służb mundurowych pozostał pusty.
Prace uczestników sprawdzało troje konińskich polonistów: Zbigniew Budny (ODN), Magdalena Lisowska (Gimnazjum nr 3) oraz Lidia Staszak (Gimnazjum nr 5). - Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu i kreatywności organizatorów imprezy, którzy zwykły konkurs ortograficzny potrafili przeobrazić w tematyczną imprezę z klimatem. Słowa uznania również za stworzenie ciepłej atmosfery, o co naprawdę trudno podczas tego typu wydarzeń – powiedziała Magdalena Lisowska, członkini komisji „Gżegżółki”.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.