Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościAwantura na Zatorzu. Nie chcą placu zabaw na skwerze

Awantura na Zatorzu. Nie chcą placu zabaw na skwerze

Dodano: , Żródło: LM.pl
Awantura na Zatorzu. Nie chcą placu zabaw na skwerze

Miał być zmodernizowany plac zabaw, a może nie być go wcale. Mieszkańcy kilku bloków na konińskim Zatorzu zorganizowali wczoraj pikietę.

Miał być zmodernizowany plac zabaw, a może nie być go wcale. Mieszkańcy kilku bloków na konińskim Zatorzu zorganizowali wczoraj pikietę.

„Panie prezesie niech pan słucha głosu mieszkańców”, czy „Zamiast modernizacji zmiana lokalizacji”. Między innymi z takimi transparentami wczoraj późnym popołudniem na placu zabaw w okolicy ulic Moniuszki i Nowowiejskiego pojawili się mieszkańcy Zatorza.

- W październiku podczas spotkania w sprawie budowy parkingu obiecaliście, że wyremontujecie plac zabaw. Teraz dowiadujemy się, że plac ma zostać przeniesiony na skwer. Jedyne zielone miejsce zniknie, a co z tym po placu? Jednak parking? - dopytywali mieszkańcy.

Sprawa dotyczy terenu między blokami, niedaleko niewielkiego marketu. W pierwotnej koncepcji Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze” istniejący tam plac zabaw miał zostać przeniesiony kilkadziesiąt metrów dalej, a w jego miejscu powstałby parking na około 30 aut. Po spotkaniu z mieszkańcami, którzy zagłosowali przeciwko tej inwestycji, władze spółdzielni zadeklarowały, że plac zabaw zostanie. Mało tego miał być zmodernizowany, ogrodzony i wyposażony w nowe urządzenia. Zamiast tego, zaczęły znikać stare.

- Nie ma już zjeżdżalni, ścianki wspinaczkowej. Powoli, niepostrzeżenie próbuje się zlikwidować ten plac zabaw – podkreślała jedna z mieszkanek.

 

Okazuje się, że plany spółdzielni się zmieniły. Wystartowała ona w ogólnopolskim konkursie na budowę placu dla maluchów. W zgłoszeniu jako lokalizację podano zielony skwer.

- To byłoby nowoczesne miejsce, które służyłoby dzieciom z ośmiu bloków. Nawet jeśli nie wygramy w tym konkursie to sami zbudujemy plac wart ok. 120 tys. zł. A w miejscu starego stanie klomb i ławeczki – mówi Henryk Kordaczuk, zastępca prezesa SM „Zatorze”.

Mieszkańcy jednak nie godzą się na zmiany. Ci, którzy ze swoich okien widzą zieleń, chcą żeby tak zostało. Większość tych, którzy od ponad 30 lat mają pod balkonami plac zabaw, też nie chce zmiany jego lokalizacji. Czy zatem spółdzielnia zrezygnuje ze swoich planów?

- Spotkamy się z radą nadzorczą i zobaczymy co dalej. Jeśli mieszkańcy nie chcą placu zabaw to nie będą mieli żadnego – podkreśla Kordaczuk.

Nie wiadomo kiedy może zapaść ostateczna decyzja w tej sprawie. Mieszkańcy liczą, że zmieni się ona wraz ze zmianą władz spółdzielni. Wybory już w czerwcu.  

Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Awantura na Zatorzu. Mieszkańcy nie chcą placu zabaw na skwerze
Awantura na Zatorzu. Mieszkańcy nie chcą placu zabaw na skwerze
IMG_0255
IMG_0257
IMG_0258
IMG_0259
IMG_0264
IMG_0266
IMG_0269
IMG_0277
IMG_0278
IMG_0280
IMG_0283
IMG_0284
IMG_0288
IMG_0290
IMG_0294
IMG_0301
IMG_0302
IMG_0305
IMG_0309
IMG_0314
IMG_0319
IMG_0320
IMG_0323
IMG_0328
IMG_0329
IMG_0333
IMG_0336
IMG_0337
IMG_0339
IMG_0340
IMG_0341
IMG_0343
IMG_0348
IMG_0349
IMG_0352
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole