Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościZanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium

Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium

Kiedy pod koniec lat pięćdziesiątych władze zastanawiały się, gdzie zbudować drugą w Polsce hutę aluminium, Konin wcale nie był pierwszą z rozpatrywanych lokalizacji.

Jako kilkuletni chłopiec przyjeżdżałem kilka razy z mamą do pracy i za każdym razem w holu biurowca huty przykuwała mój wzrok wielka makieta (fot. nr 1). Wtedy, a było to w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, istnienie w Koninie huty aluminium było dla mnie oczywistością i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby się zastanawiać, skąd się wzięła i co było w tym miejscu wcześniej. Pomyślałem, że przypadający w tym roku jubileusz jej 50-lecia jest doskonałą okazją, żeby to nadrobić.

Huta Aluminium „Turek”?

Pracująca od 1954 r huta w podkrakowskiej Skawinie nie zaspokajała potrzeb gospodarki i ówczesne władze już od 1957 r. zastanawiały się nad lokalizacją drugiego zakładu przerabiającego tlenek glinu na aluminium. W październiku 1958 r. przedstawiciele Zjednoczenia Górniczo-Hutniczego Metali Nieżelaznych (ZGHMN) odwiedzili okolice Konina, Koła i Turku, żeby na miejscu sprawdzić warunki do budowy wielkiego zakładu hutniczego. Za tą ostatnią lokalizacją opowiadały się na przykład władze województwa poznańskiego. Z kolei Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie  argumentowało, że jeszcze lepiej będzie, jeśli huta aluminium zostanie zbudowana w Małopolsce. Decyzje zapadały jednak w centrali i w kwietniu 1959 r. odbyła się w Komisji Planowania przy ówczesnej Radzie Ministrów narada, podczas której argumentowano, że najkorzystniejsza będzie lokalizacja nowego zakładu przetwórczego tlenku glinu w pobliżu elektrowni Turów. Inne było na ten temat zdanie ZGHMN, wyrażone w piśmie skierowanym w maju tego samego roku do ministerstwa przemysłu ciężkiego. Zdaniem fachowców ze zjednoczenia za Koninem przemawiały względy strategiczne, demograficzne i bliskość elektrowni, bo - jak wiadomo – proces elektrolizy aluminium jest bardzo energochłonny.

Dyrektor jeździł nocami

Wreszcie 25 maja 1959 r. uczestnicy narady w ministerstwie przemysłu ciężkiego uznali, że nowa huta aluminium zostanie zbudowana pod Koninem, co w listopadzie zatwierdził uchwałą nr 434/59 Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Rok później ustalono, że inwestycja powstanie w Malińcu, trzy kilometry od elektrowni Gosławice. Jak to często bywało w tamtych czasach, formalne decyzje podpisywano dopiero po fakcie, więc choć nowe przedsiębiorstwo państwowe Huta Aluminium „Konin” w budowie powstało dopiero 1 stycznia 1961 r., dyrektor Andrzej Gronuś (fot. nr 2) pracował na rzecz nowego przedsiębiorstwa już co najmniej od 1 grudnia 1960 r., kiedy to przydzielono mu do dyspozycji służbową warszawę z kierowcą – Stanisławem Ozimkiem. Przez pierwsze miesiące dyrekcja urzędowała w Skawinie, więc panowie sporo się w tym czasie najeździli. - Do Konina przyjechałem po raz pierwszy 17 grudnia – napisał we wspomnieniach Stanisław Ozimek. - W dniu tym zwiedziłem miejsce przyszłej budowy, gdzie geodeci z Poznania wymierzali teren pod hutę. W styczniu 1961 r. przyjeżdżaliśmy do Konina 3-4 razy w tygodniu. Jeździłem dość często z dyrektorem Gronusiem do Krakowa, Poznania, Warszawy i Konina. Wyjeżdżaliśmy przeważnie w porze nocnej, by następnego dnia dyrektor mógł załatwić sprawy służbowe związane z budową huty.

Hutnik z legitymacją nr 1

Na stanowisko dyrektora Huty Aluminium „Konin” w budowie Andrzej Gronuś został powołany przez ministra przemysłu ciężkiego dopiero z dniem 1 marca, a do Konina przeniósł się w połowie tegoż miesiąca. Przez pierwszy tydzień urzędował w Domu Górnika, gdzie przydzielono mu pokój. Miejsce do pracy z prawdziwego zdarzenia udostępniła młodemu przedsiębiorstwu kopalnia w oddanym właśnie do użytku budynku Głównych Warsztatów Naprawczych (GWN) KWB w Marantowie (później Konińskie Zakłady Naprawcze, a następnie Fabryka Urządzeń Górnictwa Odkrywkowego).  

strona 1 z 3
strona 1/3
Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium
Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium
Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium
Zanim na polach Malińca i Sulanek wyrosła huta aluminium
Huta5
Huta3
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole