Konińscy radni głosują jak chcą. Odrzucili punkt dotyczący NSA
Jeszcze się na dobre nie zaczęło, a w zasadzie temat się skończył. Na wstępie sesji Rady Miasta Konina radni głosowali nad wnioskiem radnych PiS o wycofaniu z sesji punktu o zajęciu stanowiska w sprawie uchwały Kolegium Naczelnego Sadu Administracyjnego.
Jeszcze się na dobre nie zaczęło, a w zasadzie temat się skończył. Na wstępie sesji Rady Miasta Konina radni głosowali nad wnioskiem radnych PiS o wycofaniu z obrad punktu o zajęciu stanowiska w sprawie uchwały Kolegium Naczelnego Sadu Administracyjnego.
Ku zaskoczeniu przewodniczącego Rady Miasta, 10 radnych było za wycofaniem, 9 przeciw, a więc punkt wypadł z programu sesji. Ciekawsze było to, że poza wnioskodawcami, czyli radnymi PiS (Sebastian Górecki, Anna Kurzawa, Jan Majdziński, Krystian Majewski, Karol Skoczylas) za wycofaniem wniosku zagłosowało trzech radnych z klubu SLD, a więc klubu, który z PO tworzy w radzie koalicję. Byli to: Mirosław Bartkowiak, Jarosław Sidor i Tadeusz Wojdyński. I choć ich głosowanie zostało uznane przez przewodniczącego za pomyłkę to radni M. Bartkowiak i J. Sidor powiedzieli, że głosowali za wycofaniem i nie popełnili błędu przy oddawaniu głosu. Tylko Tadeusz Wojdyński potwierdził pomyłkę w głosowaniu.
- Nie uzgadnialiśmy stanowiska w tej sprawie, to jest stanowisko każdego z radnych – usprawiedliwiała klubowych kolegów Elżbieta Streker-Dembińska, przewodnicząca klubu radnych SLD. - Propozycja pana przewodniczącego była rozwiązaniem oczywistym i nikt nie podważa tego, żeby samorząd nie stosował się do przepisów prawa orzeczeń NSA. Była to sprawa oczywista.
Przewodniczący Rady Miasta Konina – Wiesław Steinke nie zamyka jednak tematu i deklaruje, że jeśli ktoś zawnioskuje jednak o zajęcie stanowiska w sprawie uchwały Kolegium NSA, taki punkt wróci pod obrady radnych. Tymczasem Piotr Korytkowski, przewodniczący klubu radnych PO myśli o spotkaniu z klubem SLD w celu omówienia dalszej współpracy w Radzie Miasta i zasad koalicji.