Mieszkańcy chcieli wspólnego kibicowania. Przyszła garstka osób

Kilknaście osób pojawiło na parkingu przy Urzędzie Miejskim w Koninie, żeby obejrzeć pierwszy półfinał Euro 2016. Transmisji na dużym ekranie domagali się mieszkańcy Konina. Chcieli móc wspólnie kibicować Polakom. Ich prośba została spełniona, ale ćwierćfinałowy mecz był ostatnim w wykonaniu reprezentacji biało - czerwonych.

Kilka dni przed meczem Polaków do prezydenta Józefa Nowickiego dotarł list od mieszkańców Konina, którzy domagali się stworzenia w mieście strefy kibica. Starania o nią rozpoczął też radny Michał Kotlarski. Udało się wykupić transmisję w ramach kina plenerowego. I faktycznie mecz Polska – Portugalia przyciągnął na bulwar prawdziwe tłumy. Jak się okazało był to pierwszy i ostatni mecz, który koninianie chcieli razem oglądać. Licencja została natomiast wykupiona na wszystkie piłkarskie spotkania, aż do finału.

W związku z tym ekran na starówce ustawiono również dzisiaj. Niestety zainteresowanych oglądaniem meczu Portugalia - Walia nie było. Wśród kibiców znaleźli się dwaj zastępcy prezydenta Konina - Sławomir Lorek i Sebastian Łukaszewski. Była też obsługa techniczna. Nie było za to Joanny Szydłowskiej, kierownika biura prezydenta, którą podczas ostatniej sesji Józef Nowicki wychwalał za szybkie negocjacje związane z możliwością transmisji Euro. Zabrakło również miejskich radnych i tych mieszkańców, którzy domagali się stworzenia strefy.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że koszt całej imprezy wyniósł ok. 50 tys. zł. Aż 42 tys. zł kosztowały same prawa do transmisji, a pozostałe wydatki związane są z wypożyczeniem specjalnego telebimu.

Jutro kolejny półfinał Euro. Na boisku zmierzą się reprezentacja Niemiec z gospodarzami turnieju – Francuzami. Jaka będzie frekwencja konińskich kibiców? To okaże się w czwartek o godz. 21.00