Zainteresowanie transmisjami meczów Euro 2016 wciąż małe
Transmisje półfinałów Euro 2016 na konińskiej starówce nie dorównały zainteresowaniem meczowi Polski w ćwierćfinale. Władze miasta liczą na większą frekwencję podczas niedzielnego finału.
Transmisje półfinałów Euro 2016 na konińskiej starówce nie dorównały zainteresowaniem meczowi Polski w ćwierćfinale. Władze miasta liczą na większą frekwencję podczas niedzielnego finału.
Wczorajsze zdjęcia garstki osób oglądających pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Portugalią a Walią wzbudziły żywą dyskusję na temat sensowności wydanych ponad 40 tysięcy na organizację transmisji z meczów Euro 2016. Drugie spotkanie o finał mistrzostw Europy tej dyskusji na pewno nie zakończy.
W czwartkowy wieczór na parkingu za Urzędem Miejskim zebrało się około trzydziestu kibiców piłki nożnej. Po raz kolejny mecz oglądał zastępca prezydenta Konina - Sławomir Lorek, zabrakło już jednak drugiego z zastępców - Sebastiana Łukaszewskiego. Choć frekwencja była nieco lepsza, niż w środę to i tak daleko jej do tej z meczu Polska - Portugalia, gdy na konińskim bulwarze zasiadło kilkuset mieszkańców Konina.
Władze miasta liczą, że jeszcze więcej sympatyków futbolu obejrzy niedzielny finał mistrzostw Europy. O ile pozwoli pogoda, telebim ma zostać przeniesiony z powrotem na bulwar. W czwartek Francja pokonała Niemcy 2:0. W finale Trójkolorowi zmierzą się z reprezentacją Portugalii. Początek spotkania w niedzielę o godz. 21.00.