Piesza pielgrzymka po raz 26. wyruszyła z Konina na Jasną Górę.

Około 300 osób wyruszyło dziś z Konina do Częstochowy. To już 26. Konińska Pielgrzymka na Jasną Górę.

Pielgrzymi spotkali się rano na mszy świętej w kościele św. M. Kolbe. Po eucharystii rozpoczęły się przygotowania do wędrówki. Z całą rodziną do Częstochowy wyruszyła pani Kinga.

- Idę już 14 raz, a z synem po raz piąty. W tym roku dołączyła do nas moja mama. Udział w pielgrzymce ładuje akumulatory, daje siłę na cały rok i pozwala na kontakt z Bogiem – mówi pani Kinga.

Na Jasną Górę poszła również grupa z hospicjum w Licheniu Starym. 

- Idzie 18 wolontariuszy i ich rodziny. W grupie fajnie się idzie, bo w którymś momencie każdy ma kryzys i zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże, poda wodę – mówi Krzysztof Zieliński, koordynator wolontariatu w Hospicjum im. bł Stanisława Papczyńskiego w Licheniu.

Byli też tacy, który w pielgrzymce biorą udział po raz pierwszy.

- Brat był w zeszłym roku i trochę mnie zmotywował. W plecaku mamy przede wszystkim wodę, a do tego maści na odciski, kurtkę przeciwdeszczową i to co potrzebne po drodze – mówi Weronika ze Starego Miasta.

Po raz dwudziesty natomiast z pielgrzymką poszła 72-letnia pani Janeczka, która jak co roku niesie do Częstochowy nie tylko swoje intencje. 

- Tegoroczna pielgrzymka jest dla mnie wyjątkowa. Moja jubileuszowa, bo 20-ta, ale przede wszystkim dlatego, że w tym roku odwiedził nas papież Franciszek - mówi pani Janeczka. - W plecaku niosę ponad 60 intencji od różnych osób. Jedni mi je przynoszą, inni mówią i spisuję je na karteczkach. Wszystko z ofiarą zostawiam na Jasnej Górze - dodaje. 

Hasłem tegorocznej pielgrzymki jest „Nowe życie w Chrystusie”. Piechurzy mają do pokonania ponad 200 km. Przejdą przez Turek, Uniejów, Szadek, Widawę, Pajęczno i Miedźno. Do Częstochowy dotrą 13 sierpnia.