Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSporny plac zabaw między blokami najprawdopodobniej zostanie

Sporny plac zabaw między blokami najprawdopodobniej zostanie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sporny plac zabaw między blokami najprawdopodobniej zostanie

Plac zabaw w okolicy ulic Moniuszki i Nowowiejskiego na konińskim Zatorzu najprawdopodobniej zostanie w tym samym miejscu. Na ostateczną decyzję trzeba jednak poczekać do końca września.

Plac zabaw w okolicy ulic Moniuszki i Nowowiejskiego na konińskim Zatorzu najprawdopodobniej zostanie w tym samym miejscu. Na ostateczną decyzję trzeba jednak poczekać do końca września.

Awantura o plac zabaw zlokalizowany między blokami, niedaleko niewielkiego marketu, wybuchła jesienią ubiegłego roku. Istniejące od 30 lat miejsce zabaw dla dzieci miało się zmienić w parking dla samochodów. Temu na specjalnie zorganizowanym spotkaniu sprzeciwili się mieszkańcy. Ówczesne władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze” obiecały, że w związku z tym plac zostanie zmodernizowany.

W maju okazało się, że plany SM „Zatorze” są jednak zupełnie inne. Miejsce zabaw maluchów miało zostać przeniesione kilkadziesiąt metrów dalej. Mieszkańcy z ogłoszeń dowiedzieli się, że spółdzielnia wystartowała w ogólnopolskim konkursie na budowę placu zabaw, a w określeniu jego lokalizacji wskazano zielony skwer.

- Obiecaliście, że wyremontujecie plac zabaw. Teraz dowiadujemy się, że ma on zostać przeniesiony na skwer. Jedyne zielone miejsce zniknie, a co z tym po placu? Jednak parking? - dopytywali zirytowani mieszkańcy podczas zorganizowanej w maju pikiety na osiedlu.

Okazało się, że pogodzić interesy mieszkańców nie jest łatwo. Większość chciała by plac został, ale byli też tacy, którzy domagali się, by on zniknął. Nie zabrakło również głosów mieszkańców bloku przy skwerze, którzy nie godzili się na przeniesienie placu. Ówczesne władze spółdzielni nie doszły do porozumienia z lokatorami, a sama awantura przyczyniła się do mobilizacji podczas wyborów do rady nadzorczej i ostatecznie zmiany zarządu SM „Zatorze”.

Nowemu zarządowi póki co nie udało się jeszcze rozwiązać problemu.

- Sprawa nadal jest w toku. Sytuacja jest trudna, żeby nie powiedzieć patowa – mówi Maciej Ostrowski, prezes SM „Zatorze”. - Moim zdaniem plac powinien zostać w tym miejscu, w którym jest obecnie – dodaje.

Jednak ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. Jak podkreśla prezes Ostrowski, ma ona zapaść pod koniec września. Jeśli plac zabaw zostanie tam, gdzie jest władze spółdzielni zapowiadają jego modernizację.

fot. archiwum

Sporny plac zabaw między blokami najprawdopodobniej zostanie
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole