Konin. O szpitalu w sądzie. Pielęgniarki kontra była przełożona

Ruszył proces przedstawicielek Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, które o zniesławienie oskarżyła była wicedyrektor konińskiego szpitala – Maria Karczewska.

Sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Koninie jeszcze kilka miesięcy temu była niezwykle napięta. W wyniku konfliktu ze stanowiska dyrektora zrezygnował Leszek Dolata. Na tym się nie skończyło. Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych domagał się odwołania również Marii Karczewskiej, zastępcy dyrektora ds. pielęgniarstwa i rzecznika prasowego placówki. Powodów było kilka. W piśmie skierowanym do dyrekcji lecznicy związkowcy sugerowali stosowanie mobbingu w pracy polegające na przenoszeniu na inne stanowiska bez uzasadnienia, pozbawianie funkcji kierowniczych i złe traktowanie pracowników.

Maria Karczewska zrezygnowała z rzecznikowania szpitalowi, a później poszła na zwolnienie lekarskie. W odpowiedzi na zarzuty pielęgniarek zdecydowała się wytoczyć proces dwóm szefowym związku.

Dziś ruszył proces w Sądzie Rejonowym w Koninie. Dziennikarzy na salę nie wpuszczono. Pierwsza sprawa miała charakter pojednawczy. Do ugody jednak nie doszło. Żadna ze stron nie chciała tego komentować. Kolejna rozprawa w listopadzie.